telefon do męża wykonującego właśnie trudną i niebezpieczną misję?
czemu nie? :D
od tego jest telefon by dzwonić... :]
i odwrotnie... gość wykonuje tajną, absolutnie w ciszy! misję i nie wyłącza dzwonka... facet zna się na rzeczy... hehe
teraz pytanie: kto był głupszy w tej scenie? :]
pytanie dodatkowe: co mrozi krew w żyłach bardziej? zombi czy reżyser zacierający rączki po tej "udanej" scenie :D