w doborze Ateny Strates jako mającej wywołać najmniejszą choćby emocję u faceta - dramatycznie zawiódł, moim zdaniem, co sprawia, że film jest nieoglądalny - przynajmniej dla mnie, człowieka nader przeciętnego , niemniej wrażliwego na kobiecą urodę - jednak nie ba takie młodociane straszydła, bo widywałem dużo bardziej pociągające 50tki.
Moim zdaniem taka właśnie miała byc-takie straszydło. Zauważ np że główny bohater sam sobie ją "zaprojektował"- dziewczyna miała takie same włosy i skarpetki jak osoba że zdjęcia z konferencji. Miała być odrzucająca i irytująca, tak jak jego sumienie. O co chodzi Tobie z tymi 50-tkami to nie wiem, bo aktorka ma niecałe 30lat??? Ojjjj chciałabym tak wyglądać koło 50-tki!