Dokładnie, ale tępa amerykańska publika to kupuje, pewnie podjarane wsioki w Polsce też. Obroty o dowolne kąty ze sklepowej kamery, o cieniu na torbie nie wspominając. Mnie jako kartografa rozbroiła ta ich umiejętność namierzania kamery z satelity na Deana. Współrzędne podawali z dokładnością do minuty, a widzieli go z lepszym zbliżeniem niż na zumi. Poprostu śmiech, jeden stopień szerokości geograficznej ma ok. 111km i liczy 60 minut. 111km/60= 1,85km z taką podawaną przez nich dokładnością było namierzanie z satelity (przecięcie się południka z równoleżnikiem przy dokładności do minuty!!!), a oni na ekranie widzą go biegnącego przed konkretnym sklepem lub jadącego danym samochodem, parodia. Ale widziałem na youtube filmik jak przechodnie z USA mają wskazać Francję, a pokazują na Australię, więc co dopiero rozkminić jakieś współrzędne geograficzne.