CHYBA TAK...
dziwne, że w dzikim XIX wieku w Europie i USA nawet w biednej wtedy Japonii nie do pomyślenia byłoby tak się komuś w życie wpierniczać... Wtedy jeszcze podstawowe wartości typowe dla człowieka miały jakieś znaczenie w władza się liczyła ze zdaniem obywatela bo nie kontrolowała jak teraz wszystkiego od ubezpieczeń po akcyzę papierosów.
Jak tak czasami oglądam wiadomości i porównuję do tego co słyszałem 2 albo 4 lata temu i widzę jak przekręcono nagle wielkiego przyjaciela na wielkiego wroga pokoju na świecie... Stwierdzam, że ten film i tak jest bardzo posłodzony ;). Może nasi platformersi, komuszki czy kaczuchy nie są tak zdolne do manipulacji, ale UNIA im pomoże i to szybko nadrobić zaległości sprzętowa i inwigilacyjne...
Pozdrawiam, wielki brat czuwa.