jeden z moich ulubionych, zarazem z najbardziej chyba niedocenionych horrorów w historii kina, dziki mariaż i nieślubne dziecko stephena kinga i francisa bacona (przy sobocie, po robocie, w ramach walki z wiatrakami ludzkich nieszczęść na pewno jakaś zmyślna alternatywka dla miłośników the voice of poland)
Mając w pamięci Twoje komentarze pod innymi filmami, sądziłem, że i tutaj się nieco bardziej rozpiszesz. Jestem rozczarowany.
przepraszam, ocena i komentarz były z pamięci, poza tym nie mogę tak płynąć i płynąć, czasem muszę jeszcze jeść na przykład, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że przy ostatnim filmie pana jerzego źdźebko żem popłynął..
łee tam, dla kogoś komu podobał się Wrzask nie będzie to nic ciężkiego. ale zdania są podzielone. ja jestem w obozie entuzjastów, którzy uważają, że to jest najdoskonalszy obraz pana jerzego od lat kilkudziesięciu i mam na to materiały dowodowe! polecam, najlepiej w kinie, bo właśnie grają, a takie filmy to tylko w kinie..