megatywne opinie na temat tego filmu to jakas kpina, film jest naprawde godny uwagi, moze sama koncowka juz lekko przegina, ale przez caly czas akcja fajnie sie rozwija i nabiera specyficznego klimatu zupelnie odmiennego od produkcji o podobnej tematyce
- aktorstwo na najwyższym poziomie - cassel jak zawsze wyśmienity, mortnesen nie ustępuje, chociaż rolę miał mniej wymagającą
- ciężki mroczny klimat bije z ekranu, do tego bardzo dobre zdjęcia
- fabuła; można się czepiać, że było ale jest kilka ciekawych zwrotów akcji. jako widza eastern promises mnie pochłonęło na 1.5h
- cała realizacja i przedstawienie materiału, moim zdaniem uszyte idealnie na miarę. zero nudy, przeciągania a napięcie towarzyszące oglądaniu rośnie z każdą minutą
ode mnie 9/10
co do tematów poniżej, że słabiutko (zajebiste argumenty), że melodramat (jaki kurwa melodramat?? ktoś inne filmy oglądał), że sztuczny i parodia to nawet nie skomentuję..