PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=601499}

Wstyd

Shame
2011
6,8 76 tys. ocen
6,8 10 1 75647
7,1 57 krytyków
Wstyd
powrót do forum filmu Wstyd

Mocny film ukazujący spustoszenie jakie w życiu głównego bohatera wyrządziła pornografia i rozwiązłe życie. Sukcesywnie odbierając mu uczucia, szacunek i jakąkolwiek radość z życia, ostatecznie zaprowadziła go na samo dno wstydu, skąd jest już tylko jedno wyjście.

ocenił(a) film na 8
enJoyeR

kolejny który nie zrozumiał:) Bohater miał problem z okazywaniem uczuć, był introwertykiem który (bał się, nie potrafił, wstydził się) okazywac bliskosc. Dodatkowo chaotyczna i nadpobudliwa ale potrafiąca okazywać uczucia siostra nie nastrajała go do otwartosci jako czegos co moze rozwalic uporzadkowane egoistyczne zycie. Film swietny, ale jak widze wszyscy sie skupili na seksie, który jest tu tylko pretekstem( poszukaj na stronie zbiornik.com to zobaczysz ilu jest w Polsce seksoholików i nie zawsze wynika z tego cos złego:)

pogodn00

Oczywiście, że bohater miał duże problemy z okazywaniem uczuć, z wyrażaniem siebie. Moim jednak zdaniem wynika to właśnie z tego podwójnego życia jakie prowadził. Inaczej mówiąc wstydził się tego kim jest naprawdę, a z lęku przed tym, że ktoś może odkryć jego drugie oblicze, niedopuszczał do siebie osób, które naprawdę chciały go poznać. Dopiero pod koniec filmu coś w nim pęka, po raz pierwszy pozwala sobie na płacz. Złożyło się na to kilka czynników, ale przełomem jest scena, która wydarzyła się pare chwil wcześniej. Scena być może przez Ciebie nie zauważona, w której bohater wyrzuca swoją całą kolekcje do śmieci, robiąc tym samym pierwszy krok w stronę odzyskania tego co porno mu odebrało.

ocenił(a) film na 8
enJoyeR

wybacz ale jesli to miał być film o uzaleznieniu od porno to nie dziwe sie ze zadnych nagród nie dostał. Ja obstaje przy swoim że jego tematem filmu było wlasnie okazywanie uczuć przedstawione za pomoca ekstrawertyczki siostry i introwertyka brata. I to jest idealna metafora dzisiejszego społeczeństwa a to co z ich osobowosci wynikało było tylko konsekwencja konceptu rezysera. Niestety niewiele osób tak ten film rozumie a szkoda bo w takim rozumowaniu zasługuje na nagrody i jest znacznie głębszy.

pogodn00

Film jest o seksoholiku czyli o osobie uzależnionej od seksu i wszystkiego co z nim związane m.in. od porno w najgorszym wydaniu, które niewątpliwie zabija w ludziach wszelką wrażliwość. Osoba uzależniona z czasem przezwyczaja się do nawet najostrzejszych scen i potrzebuje coraz to mocniejszych bodźców, do tego by poczuć satysfakcje. Czyż nie tak się dzieje właśnie z naszym bohaterem?
Film nosi tytuł "Wstyd". Wstyd przed czym? Przed okazywaniem uczuć, a może przed samym sobą? Jednak co jest przyczyną, a co skutkiem. Moim zdaniem przyczyną problemów z okazywaniem uczuć jest właśnie jego seksoholizm i wszystkie czyny które dokonuje pod jego wpływem. Bohater wstydząc się tego, chowa przed światem swoje prawdziwe oblicze. Boi się szczerej rozmowy zarówno z siostrą jak i z koleżanką z pracy bo chcąc być z nimi absolutnie szczery musiałby im opowiedzieć o swoim problemie, którego przecież się tak wstydzi. Koło się zamyka. Dopiero podjęte kroki pozwalają przerwać ten łańcuch i bohater przeżywa przemiane, której zwiastunem zdaje się być jego rzewny płacz.

ocenił(a) film na 8
enJoyeR

"porno w najgorszym wydaniu, które niewątpliwie zabija w ludziach wszelką wrażliwość" i wszystko jasne:) Według mnie jego skrytośc i introwertyzm sprawia że nie umie powiedziec kolezance z pracy ze lubi ostry seks. W końcu koleżanka może też lubić prawda? Widze ze chyba jestes konserwatywny:) No ale co z siostra w takim razie? Okazuje uczucia jest ekstrawertykiem i jakoś radzi sobie w zyciu gorzej niż brat. Dlaczego? Może oboje wstydza się tego kim są, że nie panują nad wlasnymi emocjami i uczuciami tak by być szcześliwym. Brat bo uwaza ze nie stac go na okazanie uczuc nawet jesli lubi perwersje a siostra bo jak tak emocjonalna ze chaos który wytwarza niszczy wszystko dookoła. Zauwaz ze ich przyciąganie to nie jest jak niektórzy pisali kazirodztwo a wlasnie intro vs ekstrawertyzm. Jest w tym filmie filozoficzna głębia, ale tak jak z ustawa o związkach partnerskich dopatrują sie ludzie tego co najmniej istotne:(

pogodn00

Ale czemu nie umie o tym normalnie rozmawiać, czemu się tego wstydzi? Czemu nie sprawia mu problemu mówienie o tym, że lubi powiedzmy pączka z bitą śmietaną (wymyślam), ale już przyznanie że lubi "podwójny anal" jest dla niego problemem. Przecież ludzie wstydzą się tego co robią źle, nigdy chętnie o tym nie mówią. Można normalnie porozmawiać o seksie nawet z koleżanką z pracy, w sumie temat jak każdy inny. Bohater jednak nigdy nie podejmuje tego tematu i woli ukryć ten brud gdzieś głęboko w sobie. Tym samym ukrywając w sobie wszystkie uczucia.
Co do siostry, cóż jest ona ewidentnie samotna, potrzebuje wsparcia, zrozumienia, akceptacji. Nie znalazła jednak żadnej z tych rzeczy u swoich dotychczasowych partnerów, więc liczy na to, że może brat pomoże jej stanąć na nogi. Widzimy jednak jak rozpaczliwie szuka tego szczęścia. Po krótkiej kolacji w toważystwie szefa swojego brata .. idzie z nim do łóżka.
W scenie gdy szef rozmawia ze swoim synem, bohater dostrzega, że wieczór z jego siostrą był dla niego zwykła przygodą i kompletnie nie jest zainteresowany jego siostrą. Zakazuje więc jej się z nim więcej spotykać.
Moim zdaniem zarówno brat jak i siostra starali się zaspokoić potrzeby duchowe, cielesnymi środkami, a to troche tak jak by głodnemu powiedzieć, że naje się wodą. (Troche dziwne zdanie, ale myśle że złapiesz kontekst) :)
Dla bezpieczeństwa nie poruszam nawet tematu o związkach partnerskich, bo coś czuje, że mogłaby się wywiązać niezła debata :) Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
enJoyeR

Wstydzi się tego bo a) być może był wykorzystywany w dzieciństwie lub jego siostra b) myśli że nikt go nie zrozumie. I o tym tez jest ten film - o obłudzie i hipokryzji. A co do siostry, nie wiem czemu się nad nia tak litujesz. To wampir emocjonalny i niedojrzała dziewczynka, ale ona rownież ma jakąś traume z dzieciństwa. I to jest najciekawsze, że siostra wykorzystuje miłość jako produkt gdzie po 1 nocy mówi ze kocha tylko po to by poczuć bliskosc a brat wykorzystuje seks jako produkt i oboje się tego wstydza mimo ze perwersyjny seks i miłość to nic złego. rozumiesz?

pogodn00

Doszliśmy do punktu, w którym się nie zgadzamy. Dla Ciebie perwersyjny seks to nic złego, dla mnie totalnie odwrotnie. I wygląda na to, że nic nie przekona Ciebie do moich racji, ani mnie do Twoich. W zasadzie to kończy dyskusje na temat filmu bo zakładając z góry, że brudny seks i wszystko z nim związane jest dobre, faktycznie trzeba znaleźć inny punkt odniesienia, który pomoże zrozumieć losy bohatera.

ocenił(a) film na 7
enJoyeR

Moim zdaniem film jest o osobach ,które w dzieciństwie nie doznały miłości,szukają szczęścia w seksie,każde na swój sposób.Tak jak powiedziała Sisi"Nie jesteśmy źli,tylko ze złego miejsca pochodzimy"(czy coś takiego,dokładnie nie pamiętam),ale te zdanie wskazuje na to,że na ich życie duży wpływ na przeszłość. W dodatku nie można głównego bohatera nazwać"egoistą",bo jednak w niektórych scenach można zauważyć,że coś z jego człowieczeństwa zostało. Potrzebował facet wrażań,coraz to nowszych i odnajdował je jedynie w seksie,próbował wszystkiego ,myśląc ,że korzysta z życia,gdy całkiem je przegapiał. Myślę,że ktoś to wspominając o tych "introwertykach i ekstrawertykach" też miał rację,ten film ma w sobie dużo głębi i sensu i myślę,że każdy może go odbierać w inny sposób i na pewno coś w tym jest,Polecam! Co do tytułu to myślę,że on wstydził się samego siebie i tego co robi,ukrywał na komputerze różne filmiki, codziennie się masturbował,wstydził się samego siebie.

ocenił(a) film na 9
enJoyeR

Zastanawiałeś się skąd wziął się ten seksoholizm?
Dla mnie mylisz przyczynę ze skutkiem. Jego uzależnienie od seksu wynika z parszywego, zaburzającego zarówno jego, jak i jego siostrę dzieciństwa. Nie przypadkowo Sisi mówi: ,,Nie my jesteśmy źli, przyszliśmy tylko ze złego miejsca". Skąd u Sisi szramy na rękach, wieczne lgnięcie do każdego mężczyzny, aby ją przytulił - przecież takie objawy mają dzieci z domu dziecka. Skąd u głównego bohatera taka oziębłość, brak przyjaciół, i uzależnienie. To złe miejsce, z którego przyszli i które powoduje ogromne cierpienie i napięcie obydwojga bohaterów. Przecież jak Sisi mówi on ciągle jest wściekły, przecież na jego twarzy widać podczas seksu ból.

ocenił(a) film na 7
enJoyeR

Moim zdaniem film jest o osobach ,które w dzieciństwie nie doznały miłości,szukają szczęścia w seksie,każde na swój sposób.Tak jak powiedziała Sisi"Nie jesteśmy źli,tylko ze złego miejsca pochodzimy"(czy coś takiego,dokładnie nie pamiętam),ale te zdanie wskazuje na to,że na ich życie duży wpływ na przeszłość. W dodatku nie można głównego bohatera nazwać"egoistą",bo jednak w niektórych scenach można zauważyć,że coś z jego człowieczeństwa zostało. Potrzebował facet wrażań,coraz to nowszych i odnajdował je jedynie w seksie,próbował wszystkiego ,myśląc ,że korzysta z życia,gdy całkiem je przegapiał. Myślę,że ktoś to wspominając o tych "introwertykach i ekstrawertykach" też miał rację,ten film ma w sobie dużo głębi i sensu i myślę,że każdy może go odbierać w inny sposób i na pewno coś w tym jest,Polecam!

agatap620

Jest dużo racji w tym co piszesz, jednak od siebie chce dodać jeszcze jedno. Z rozmowy bohatera z koleżanką z pracy, dowiadujemy się, że był on kiedyś w związku. Związku stosunkowyo krótkim, tym niemniej był w stanie budować relacje z kobietą przez 4 miesiące. Możliwe, że już wtedy miał problem z seksoholizmem, mimo to był w stanie się z kimś związać na dłuższy czas. W filmie widzimy jak bardzo posunęła się jego choroba, uniemożliwiając mu jakąkolwiek duchową bliskość.
Przyczyn ich problemów prawdopodobnie możemy dopatrywać się w ich dzieciństwie, jednak w dalszym ciągu obstaje przy tym, że jest to bardziej film o życiu człowieka uzależnionego od seksu niż o tym jak nieudane dzieciństwo kładzie się cieniem na dalsze życie.

enJoyeR

Odebrałam to inaczej. Problemem tutaj nie jest pornografia (itp) sama w sobie. Porno nie jest w tym filmie celem, tylko środkiem. To prosty mechanizm sublimacji - Brandon nie potrafi nawiązywać normalnych i bliskich relacji z ludźmi, które by go satysfakcjonowały i szuka rekompensaty za pomocą pornografii, masturbacji, przypadkowych kontaktów seksualnych etc. Tak bardzo się na tym zafiksowuje, że kiedy pojawia się szansa na taką właśnie normalną relację, kiedy to ktoś wyciąga do niego rękę - on w ogóle nie umie tego przyjąć, boi się tego.

Film jest bardzo dobry. Choć bolesny, ciężki to bardzo trafny.

ocenił(a) film na 6
styropian22

Odebrałem ten film podobnie do Ciebie. Jak myślisz czemu Brandon taki jest? Film daje nam trochę wskazówek co do dziwnej relacji z siostrą i jej "skłonności samobójczych" gdy była młodsza. Pewnie sobie wymyślam ale jakaś tragedia w dzieciństwie? Molestowanie albo może niezdrowy pociąg między rodzeństwem?

saitek

Być może, choć ja akurat nie doszukiwałabym się drugiego dna w postaci jakichś mrocznych seksualnych sekretów. Bardziej stawiałabym na to, że po prostu dorastali w rodzinie dysfunkcyjnej, w której ludzie nie umieli się po ludzku porozumiewać ze sobą (co widać nawet po nich - też widać, że nie ma między tym rodzeństwem żadnej bliskości). Może po prostu, co może brzmi dość banalnie, zabrakło w ich rodzinie miłości. Dzieciaki pozostawione same sobie, nie nauczone okazywania innym uczuć i troski, nie nauczone również jej przyjmować - w dorosłym życiu stali się ludźmi którzy nie potrafią poradzić sobie ze swoją destrukcyjną psychiką i by ja uspokoić szukają jakichś substytutów.
Ludzie którzy przywykli do swojej samotności i tego, że ze wszystkim muszą sobie radzić sami zazwyczaj mają problemy z wchodzeniem w związki, trudno jest im zaufać i "powierzyć" siebie komuś. Tak właśnie postrzegałam Brandona, facet generalnie radzi sobie w życiu, praca, mieszkanie, i tak dalej, jest samodzielny, jest ogarnięty, teoretycznie wszystko jest z nim w porządku - ale jest zupełnie pozbawiony jakichś pozytywnych uczuć, taki obojętny na wszystko i wszystkich, poker face w niemalże każdej sytuacji, przyjął taktykę nieangażowania się w nic. Jego siostra z kolei jest taką klasyczną neurotyczką szukającą atencji u wszystkich dookoła, szybko się angażuje, jest gotowa wszystko poświęcić za choćby odrobinę zainteresowania (co widać chociażby w scenie gdy rozmawia przez telefon z kimś, płacze i błaga by dał jej szansę). Po prostu widać na kilosa, że zarówno Brandon jak i Sissy są w totalnej rozsypce emocjonalnej, tylko oboje inaczej to okazują. Może też dlatego nie potrafią się ze sobą dogadać, przez te różnice. Sissy oczekuje, że brat ją "uratuje", a brat wyznaje zasadę, że nie warto się w nic angażować emocjonalnie i każdy powinien dbać sam o siebie - zatem ich oczekiwania totalnie się rozmijają i z obydwu stron rodzi się frustracja.

styropian22

A do mnie interpretacja o drugim dnie w postaci seksualnych sekretów przemawia najbardziej.