Mam wrażenie, że film ten najlepiej zrozumieją ludzie, którzy mieli w rodzinie alkoholika... A i osoby z nadmiernym pociągiem do alkoholu powinny sobie go dokładnie obejrzeć, może zdadzą sobie sprawę z tego co robią samym sobie i swoim bliskim.
Sam pomysł filmu bardzo mi się podobał, wykonanie też było niczego sobie. Fajna scena z Aniołem, który okazuje się diabłem. Z aktorów bardzo pozytywne wrażenie wywarł na mnie Michał Koterski grający Sylwka.