... za to Michał Koterski i Andrzej Chyra wypadli świetnie! Film na pewno nadzwyczajny, choć miejscami symbolika trochę tandetna.
Nie zgadzam się. Kondrat jako Miauczyński jest nie do pobicia. Chyra ma trochę inny temperament i brakuje mu zaciecia komediowego. A Adas Miauczyński to bohater tragikomedii wymagajacy aktora smieszno - smutnego,. Chyra jest zdecydowani aktorem dramatycznym co osłabiło troche jego role w tym filmie.