słucham go zawsze, ja biorę go za przykład bardzo dobrej muzyki filmowej. I kto powiedział, że Polacy nie umieją tworzyć muzyki filmowej :)
Zgadzam się. Szczególnie ciekawe są utwory: "Dieas irae", "Raps żałobny" i numer szósty z płyty, ten, który leci podczas spowiedzi Adasia pod stołem... ahaaa "Stała matka boleściwa" - przepiekne.\