Wybór Donalda Trumpa na 45. prezydenta USA był wydarzeniem granicznym, od którego zaczęła się nowa era. I choć media typowały Hillary Clinton jako pewną zwyciężczynię wyborów, w szeregach Partii Demokratycznej toczył się wcześniej spór o to, kto ma stanąć do decydującej walki o prezydenturę z kandydatem Republikanów. Film przedstawia prawybory w Partii Demokratycznej oczami aktywistów stojących po stronie Berniego Sandersa, który ostatecznie przegrał z Clinton w demokratycznych prawyborach. Związany z ruchami lewicowymi, zaangażowany w działalność antywojenną i przeciw segregacji rasowej Sanders to najdłużej urzędujący niezrzeszony kongresmen w historii USA otwarcie deklarujący się jako socjalista.

Gdy w 2015 roku ogłosił zamiar startu w prawyborach Partii Demokratycznej początkowo jego kandydatura przeszła bez echa. Jednak z czasem wyrósł na jednego z czołowych kandydatów, a jego wiece przyciągały ogromne rzesze zwolenników. Przedstawiał się jako kandydat najbiedniejszych, młodych zatrudnionych na tzw. śmieciówkach, seniorów z niskimi emeryturami i przedstawicieli klasy średniej. Stawiał na edukację i popierany był głównie przez najmłodszych wyborców, ciesząc się 80-procentowym poparciem demokratów.

Film śledzi nie tylko kampanię Sandersa, ale ukazuje również ludzi, którzy popierali jego kandydaturę, tworząc zorganizowany ruch aktywistów zrodzony z czystej potrzeby zmiany dotychczasowej rzeczywistości. Wyborcy Sandersa, w całej różnorodności, byli przedstawicielami różnych gałęzi amerykańskiej lewicy zgłaszającymi konkretne propozycje zmian i ucieleśniającymi ogólną frustrację oraz rozczarowanie amerykańską rzeczywistością. Za Sandersem stał wielki entuzjazm potencjalnych wyborców, który dawał mu szansę na wygraną. Ten nowo rozpalony radykalny sceptycyzm wobec reprezentacji politycznej w USA miał fundamentalny wpływ na wybory i obecny stan społeczeństwa amerykańskiego. Co ciekawe, Sanders utrzymuje związki z Polską ze względu na polskie korzenie. W 2013 roku odwiedził Słopnice, w których urodził się jego ojciec.