gosc bedacy taksowkarzem ale stac go na latanie samolotem w te i wefte do domu, do przestronnego samochodu laduje jednego rannego zamiast 4 gdzie za 10 minut na miejscu beda wszystkie sluzby. zna miasto ale zamiat jechac do najblizszego domu i zglosic sluzba jedzie bez celu przez pustkowie i nie staje gdy zasypia nad kierownica. dobroduszni terrorysci albo sledzacy swoje dokonania w telewizji, jednak majacy shakowane dane o agentach rzadowych :), natykajacy sie przez przypadek na siebie albo bedacy jasnowidzami. nieudolne sluzby ktore nigdy nie strzelaja nawet w nogi i pozwalaja 2 dzieciakom po prostu wyniesc fanty z miejsca oblawy bo przeciez cywile tak sobie beztrosko plasaja w miejscu akcji antyterrorystycznej. gowniarze w markowych ciuchach interesujacy sie komorka za kilkadziesiat zlotych i dzwoniacy do wlasciciela i tak mozna by dlugo....