A no właśnie ja po nim trochę więcej się spodziewałem i trochę mnie akurat rozczarował. Były dobre sceny, może to wina scenariusza, ale były momentu w którym jego Janek - ograniczał się do "no".
Za to Gierszał bardzo fajnie, bardzo.
"ZOMO"
Mnie także film oczarował. Zapraszam was do dzielenia się opiniami na temat Wszystko, co kocham (i nie tylko!) na moim blogu: http://movielicious.bloog.pl/
Film rewelacyjny. Obejrzałem go z wielkim wzruszeniem. Ten film również jest o mnie. Miałem wtedy 18 lat(rocznik63), mieszkałem w małym miasteczku na osiedlu obok koszar, mój ojciec był wojskowym. Grałem w kapeli podobnie jak bohaterowie filmu w piwnicy, garażu. Piliśmy wino i kochaliśmy dziewczyny. Taka była rzeczywistość, to był cały nasz świat i ten film po prawie 30 latach przypomniał mi o tym wszystkim. Cieszę się, że doczekałem się takiego filmu który oddał atmosferę tamtych dni. Wreszcie bez patosu!! Obejrzałem ten film razem z trojgiem moich dorastających dzieci.