Ja również widziałam już film i polecam wszystkim, jak już tu wspomniano
bardzo klimatyczny, dobra muzyka :)

Jak dla mnie jedynym plusem tego filmy była muzyka. Frycz zagrała jak karp ,bo głównie ruszała tylko ustami i suszyła zęby . Reszta aktorów również zagrała przeciętnie , jedynie A.Chyra trzymał fason. Cała historia odzwierciedlona być może i trafnie , jednak nie jestem w stanie tego stwierdzić ponieważ nie żyłem w tamtych czasach.

Ogólnie.. zmarnowane 90 pare minut

I ja miałem to, jak zwał tak zwał, szczęście obejrzeć ten film w pokazie
przedpremierowym. Czekałem na to, bo spodziewałem się historii, która by
mną wstrząsnęła bądź wywołała jakieś głębokie przeżycia. A jedynie co we
mnie się zrodziło po obejrzeniu filmu, to głęboki zawód.
Mimo że relacje między młodymi zbuntowanymi bohaterami zbudowane były na
poziomie, to nie rozumiałem do końca zachowań głównego bohatera. Było to
jak dla mnie pływanie jedynie po temacie, bez wgłębianie się w psychikę
bohatera.
Gra aktorska? Mimo tylu pochwalnych pieśni, nie była na wysokim poziomie i
nie pomogła mi w zrozumieniu ich postaci.
Muzyka? Bardzo dobra. Wyrażała z pewnością bunt i niezadowolenie z
rzeczywistości a jednocześnie wpasowała się w mój gust muzyczny. I dlatego
to był moim zdaniem największy plus filmu, tuż obok zdjęć.
Historia w tle? Nie ruszała mnie, nie kręcił mnie sposób, w jaki została
ukazana.
Całość? Przeciętna, zwykła historia o grupie młodych ludzi, bez zachwytów i
oklasków. I czym tu się zachwycać?

Zgadzam się w 100 %. Oglądałem film na festiwalu w Gdyni i niestety się zawiodłem. Spodziewałem się czegoś lepszego...

i ja również się zawiodłem.

Film wyjątkowy. Film o prawdziwej młodości, prawdziwym buncie młodości.
Rewelacyjna muzyka, i kreacje aktorskie.Chyra jak zwykle perfekcyjny, ale brawa należą się szczególnie młodym aktorom grającym w głównych rolach.Świeżość w polskim filmie!!!
Należy obejrzeć w kinie!!
Gratulacje!

Film - jak na standardy nowych polskich filmów - bardzo dobry. Trafił do mnie, mimo iż urodziłam się 12 lat później, więc czasy są mi dość obce. Piękna historia o miłości, o dojrzewaniu młodych ludzi z nutką historii w tle, okraszona dość dobrą grą aktorską młodych Polaków.
Smuci tylko fakt, że więcej ludzi pójdzie na 'Ciacho' lub inną komedię (sic!) o prymitywnym humorze.

I wielki plus za muzykę.

Dopiero co usłyszałam o tym filmie, więc nie wiem o nim zbyt wiele, ale zastanawiam się jaka jest w nim muzyka? Jaki gatunek i jakie zespoły?

Moze i fajny, muzyka i zwiastuny zachęcają mnie do obejrzenia, ale jak patrze na tych punków, to jakoś...mało punkowi. tacy tylko trochę rozczochrani, ci chłopcy.

Tak mówisz? Nie sądzę, oj nie sądzę:

http://maddogowo.cba.pl/wszystko_co_kocham.html

Powyższa recenzja to jakiś bełkot, a nie rzetelna opinia o filmie. Autor tak bardzo chciał sprawić wrażenie błyskotliwego i dowcipnego, że wyszła mu pseudo inteligentna paplanina przepełniona sarkazmem i cynizmem, która z prawdziwą recenzją ma tyle wspólnego, co sam autor z człowiekiem kulturalnym.

Na pewno nie będę brała pod uwagi tego tekstu i chętnie wybiorę się do kina na ten film :)

ja się jeszcze nie wybrałem, ale bardzo zachęca mnie część pierwszej wypowiedzi: "Bez smęcenia i patriotycznego zadęcia" - bo tego boję się zawsze, gdy oglądam polski film..:)

Popieram w 100% autora tematu. Piękny film o młodych ludziach kochających
wino, kobiety i śpiew :) a ze przyszło im żyć w takich czasach to już inna
rzecz. No i któż z nas nie słyszał choć raz w życiu tekstu ze "pokorne
ciele dwie matki ssie"...

Filmik miło się ogląda ale szczęka nie opada. Ogromny plus za muzykę.

Mnie też bardzo sie podobał film ;) Szczególnie to ze nie było zbędnych banałów i moralizacji, ale wszystko zostało ukazane w dość lekki sposób z punktu widzenia młodzieży tamtych czasów. Film mnie przekonał, bo rzeczywiście był bardzo prawdziwy m.in. dzięki grze dobrych aktorów. Naprawde jeden z lepszych jakie ostatnio widziałam.

Wielka historia tylko w przebłyskach. Film o młodzieży, która buntuje się przez muzykę zostawiając kolportowanie ulotek i siedzenie w więzieniach starszym.

Również mi się podobał ale może nie aż tak jak Tobie :) No a tak poza tym to się znowu (to samo było jak ostatnio byłem w kinie) wkur..zyłem. Zdecydowanie wolę oglądać filmy w domu na słuchawkach i na tv. Nie mogłem sie skupić na filmie:\ Z tyłu ktoś co chwilę komentował i co chwilę coś gadał no i te pieprzone odgłosy jedzenia (ktoś chyba jadł słonecznik.. :\) - nie wiem czemu sie przyjęło że ludzie MUSZĄ coś jeść podczas seansu, nie wytrzymają półtora godziny ? A może filmy ich nudzą i muszą coś w tym czasie robić więc padło na jedzenie? Nie wiem ale jest to wkur...zające :] i te szeleszczenie.. Nie wszyscy chodzą do kina żeby sobie pogadać na sali kinowej ze swoją drugą połówką czy tam znajomym. Od tego są puby, kawiarnie i wiele innych miejsc poza kinem :\ ale nie, lepiej jest poprzeszkadzać. Pieprzeni egoiści.
Ps. sorry za całkiem spory offtop :p

Bardzo dobry film z bardzo dobrą muzyką. Inteligentny film o młodych ludziach i ich buncie w czasach represji. Jest to film o większości młodzieży tamtych czasów, którzy chciała się bawić, kochać i robić rzeczy, które zwykle robi się w tym wieku. Historia jest w przebłyskach. Powiedzmy szczerze większość młodzieży nie angażowała się całym/całą sobą w działalność podziemną. Tutaj buntem jest muzyka, koncerty, a nie kolportowanie ulotek.