naturalne, rześkie, autentyczne, zbuntowane, trochę niepoukładane, czasem na wyrost, ale taka właśnie powinna być przedstawiona młodość, nieco głupia, bezsensowna chwilami i nielogiczna.
Urzekła mnie w tym filmie prosta forma, bez polityki, bo nie o tym chciano opowiadać. Tyle o pierwszych razach, pierwszych wyborach i pierwszych motylach w brzuchu. Z polotem.
Polecam!