Muszę się przyznać, że jak pierwszy raz natrafiłam na ten film w telewizji, to przełączyłam po 15 minutach!!:) Ale gdy zobaczyłam go po raz drugi, ostanowiłam jednak oglądnąć...... I powiem szczerze, że nie żałuję, bo był naprawdę rewelacyjny. Może i jest dość trudny w odbiorze, ale takie filmy jak właśnie "Wszystko dla miłości" są kinem niezwykle wyrafinowanym. W ten obraz trzeba się zagłębić, wczuć... bo inaczej nie można go zrozumieć. Trzeba popatrzeć na kwestię miłości z zupełnie innej perspektywy niż dotychczas. To tyle z mojej strony, dziękuję :)) i oczywiści polecam film wszystkim tym, którzy cenią sobie coś oryginalniejszego i z niezwykłą zawartością.
to ten film leciał w TV???? Masakra. Mnie się ten film nie podobał wogóle. Jakiś bez sensu wogóle był. Dla mnie był zdecydowanie za trudny poza tym nie lubie filmów, które nie mają jakiegokolwiek przesłania.
Czemu brak przesłania?? Przecież chodziło o to, że oni za wszelką cenę, jak to ktos podał w opisie ;), próbuja uratować swoją miłość. On przyjechał sfinalizowac rozwód, ale jednak miał do niej jakiś sentyment. Późniejsze wypadki pokazują widzom, jak można dla miłości się poswięcić... Nie zauważyłaś?? Pozdro