ciekawa była jedna rzecz która trudno było wypatrzec i dopiero kiedy porzadnie sie nad tym filmem zastanowiłam to to zauwazyłam. wszystkie kontakty adama z dwiema starszymi siostrami były bardzo namietne, szalone, "w ubraniach" i chodziło w nich chyba tylko o seks, zas wszystkie momenty kiedy spotykał sie i kochał z lucy sa takie delikatne, intymne, pełne romantyzmu....moze to o czyms swiadczy...

ciekawa była jedna rzecz która trudno było wypatrzec i dopiero kiedy porzadnie sie nad tym filmem zastanowiłam to to zauwazyłam. wszystkie kontakty adama z dwiema starszymi siostrami były bardzo namietne, szalone, "w ubraniach" i chodziło w nich chyba tylko o seks, zas wszystkie momenty kiedy spotykał sie i kochał z lucy sa takie delikatne, intymne, pełne romantyzmu....moze to o czyms swiadczy...

Film się dobrze zapowiadał. Ale zakończenie mnie rozczarowało. Też czekałam aż prawda wyjdzie na jaw. Poza tym spodziewałam się, że siostry będą miały chociażby maleńkie wyrzuty sumienia. Nie chciałabym mieć ani takich sióstr ani męża.

Film mnie bardzo rozczarował. Nie widzę w nim żadnego morału. Zero wyrzutów sumienia ze strony sióstr, żałosne.

SPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!
Usnęłam :( W chwili, gdy siostry rozmawiały z ...Lucy (która wychodziła za Adama za mąż)i wyszło na jaw, że spotkała się na basenie z byłym facetem. Kto mi powie, jak to się skończyło? Choć widzę, po powyższych komentarzach, że nie za ciekawie :/

Osobiście jestem innego zdania. Film może do genialnych nie należy, ale zły nie był. Kreacja Adama grana przez Stuarta Townsenda była ciekawa. Alice, najstarsza siostra Lucy zorgryzła go, ale nie podzieliła sie z nikim swoją wiedzą, tak jak i Laura. Te kobiety chciały znian w swoim życiu i Adam im w tym pomógł.
Ten dialog najlepiej tłumaczy film i jego zakończenie:

"Alice: DIaczego to robisz, Adamie?
Adam: Czy ja wiem...W każdym razie nie odgrywam się w ten sposób za nic i na nikim.
Alice: To byłoby fataIne.
Adam: Może... Uwierzyłabyś, gdybym powiedział, że gdy przebywam z Iudźmi, słucham ich, zauważam, że zawsze czegoś ode mnie chcą.
Alice: To fakt!
Adam: Nie złości mnie to. Ja to Iubię. Lubię dawać Iudziom to,czego pragną, jeśIi to możIiwe. CokoIwiek ich uszczęśIiwia. Bardzo łatwo mi to przychodzi.
Alice: Aż nazbyt.
Adam: MożIiwe. Wierzysz mi?
Alice: Chciałabym. Mnie też byś uszczęśIiwił?"

Dla tych kobiet nie jest ważne jaki jest na przwda Adam. Chcą być poprostu szczęsliwe.

Witam drogie Panie,
gdyz jak zawazylem nie ma tutaj meskiego glosu moze sie przylacze jesli pozwolicie :)
Spiesze z malym wyjasnieniem filmu, watkow itp... oczywiscie nie pomijajac zakonczenia.
Skad taki a nie inny film ?
Osobiscie powiem wprost mi sie film podobal i nie chodzi tutaj o forme, dialogi, kamery itp. bo to akurat raczej do dobrych nie nalezy w tym obrazie, lecz cos unikalnego co ma w sobie hmmmm mezczyzna no moze nie kazdy ale jednak, poprostu film opowiada jak zaden przed nim i po nim wlasnie o tym malym cacku meskim.
Sam film nie opiera sie na zdradzie czy detektywistycznych wizjach odkrycia prawdy, a prawda byla taka ze kobiety tego chcialy i on wyczowal to co w nich jest i dawal im to czego im brakuje dopelnial historie w ich zyciach.
Koniec filmu nie moze sie inaczej prezentowac w takich warunkach opowiesci poniewaz bylby zupelnie nie spojny i calkowicie alogiczny,
kobiety poza tym czego pragnely cielesnego napewno nie chca wiedziec prawdy i lubia byc oszukiwane.
Ten chlopak nie byl przeciez zly. One slyszaly to co chcialy uslyszec nic poza tym.
Taka moja refleksja i gdybanie : a moze bylo tak ze on wcale nie klamal tylko one wlasnie slyszaly co chca uslyszec, o samochodzie jego historii itd...
Dam maly przyklad moje drogie Panie jak kogos poznajecie zarazem was zauroczy, postepujecie bardzo prosto poprzez zauroczenie widzicie swiat w rozowych kolorach i nie ma znaczenia o czym jest rozmowa jaka tresc wyplywa z waszych pogaduszek czy to o mydle migdalowym czy o samochodzie sportowym, oczywiscie ze smakiem :), poprostu wszsytko jest ok a nawet bardziej niz ok, kiedy za to ktos was zaczyna denerwowac wtedy wszystko denerwuje nawet teorie Einsteina, Tesli itp...
Wazne dla was zawsze sa wasze pragnienia
kobieta dziala tak
ona nie chciala krzywdy zrobic tobie tylko sobie przyjemnosc
on nie zrobi krzywdy innemu facetowi jesli nie ma 100% pewnosci ze nie sa szczesliwi razem czy ze to nie zlamas do kwadratu
Kobieta idac w zdrade mysli o sobie nigdy nie myslala o innej kobiecie chyba ze ja poznala, itp.itd.

Film nie ma ujawniac tajemnice, zdrady, falszerstwa, podstepy
bo zapytane te kobiety czy tego chcialy co by powiedzialy ?

On ogarnia drzemiaca w nich nietknieta sile i oddaje ja wlascicielce.

Coz bede mowil tez tak mam latwo widze potrzeby innych :D

Moze kiedys uda mi sie te kwestie przekazac lepszymi slowy na te chwile to na tyle.

Na koniec wszystkim pragne zadedykowac wspaniale dzielo filmowe o ktorym raczej malo polskich widzow wie :
"Camille Claudel", "L'Appartement" <- tylko i wylacznie francuska wersje
Jeszcze jedna mala rada nie zagladajcie na strony filmow tylko postarajcie sie o nie.
Jak cos dajcie znac mam wszsytkie filmy.

Jesli chodzi o film to się z Tobą zgadzam, ale nie podoba mi się, że wrzyciłeś wszystkie kobiety do jednego worka. Może trafiasz na same plastikowe i sztuczne laleczki i stąd Twoje wnioski.

wszak ladny to worek moze sie jeszcze kiedys przyda ;D
dobry bajer i kazda bedzie identycznie postrzegala swiat jak jej plastykowa kolezanka z ostatniej lawki...
troszke bardziej na serio to poprostu nie bede robil wyliczanek ze taka to a tak to to i tamto, nie w tym rzecz sie ma...
tak jest latwiej, prowokacyjniej na domiar bardziej zadziornie :0

No łatwiej z pewnością, ale na pewno z każdą Ci się z takim podejściem nie uda. A taka co leci na takie bajery zazwyczaj nic warta nie jest, bo może ją mieć każdy.