Podczas dzisiejszej Gali rozdania Oscarów film zdobył ih aż 7 (m.in. za Najlepszy film).
Co o tym sądzicie? Zasłużenie?
Nagrody:
1. Najlepszy film
2. Najlepsza aktorka pierwszoplanowa
3. Najlepszy aktor drugoplanowy
4. Najlepsza aktorka drugoplanowa
5. Najlepszy reżyser
6. Najlepszy montaż
7. Najlepszy scenariusz oryginalny
Osobiście jestem bardzo zdziwiona, bo mi nie udało się go nawet obejrzeć do końca, m.in. przez zbyt duży chaos czy zbyt "ekspresyjną" grę aktorską głównych bohaterów, którzy... otrzymali za swoje role Oscary. Szok.
Dla mnie to film niemal doskonały. Szaleństwo wieloświatów, katharsis emocjonalne, filozoficzna mądrość, mistrzowski montaż i gra aktorska. A to tylko film o rodzinie. Cudo. Akademia wykazała się odwagą przyznając nagrodę tak wychodzącemu poza schematy, kreatywnemu projektowi.
To wspaniały film. W pełni zasłużone nagrody. Trudny w odbiorze, wymajający maksymalnego skupienia. Niestety wielu odbiło się od ściany.
Pełna zgoda! Jakby ktoś chciał oddać istotę przepracowania relacji w rodzinie, to nie można zrobić tego lepiej. Film burzący granice naszych horyzontów. Montaż rewelacyjny, gra aktorska mistrzowska. Takie filmy zdarzają się zbyt rzadko. I brawa dla akademii, że wykazała się odwagą, żeby nagrodzić tak wychodzący poza schematy i innowacyjny projekt. Doceniam bardzo, szczególnie po zeszłorocznej nagrodzie dla nijakiej Cody.