Jak dla mnie jest to film o wartościach chrześcijańskich, to znaczy można "wygrać życie" tylko obdarowując innych swoją miłością. :) Forma nie jest doskonała, ale puenta rozbiła bank w mojej głowie. :D
Serio? Peunta w wyjątkowo tandetnym skądinąd filmie, spotykana w tysiącach znacznie lepszych, rozbiła bank w twojej głowie? Aby na pewno było w ogóle co robijać?
No w Twojej najwyraźniej jest. :D Mówisz, że widziałeś to w tysiącach filmów, a jednak nic z tych tysiąca filmów nie zrozumiałeś i nie wdrożyłeś. :D Ja, mówiąc szczerze, pierwszy raz widzę tak wyraźny przekaz tego typu w filmie. Wiesz ten film może być też przedstawieniem tego gdzie prowadzi hejt, nienawiść do drugiego człowieka, przemoc za przemoc, oko za oko itd. Donikąd, do tego, że zamienimy się w kamień, unicestwimy.