Film można podsumować tą jedną frazą: "Nic nie ma znaczenia", ale wszystko zależy od nas, czy docenimy te parę krótkich chwil, dla których warto żyć, bo nawet w naszej najgorszej wersji samych siebie, można takie znaleźć. Być może podejmując inne decyzje, bylibyśmy lepszymi ludźmi, robilibyśmy karierę, zyskali uznanie. Ale to my nadajemy sens ulotnym chwilom w życiu. Wszystko sprowadza się do fundamentalnego pytania, co zrobimy z faktem, że życie nie ma sensu. W pierwszej wersji możemy dążyć do samounicestwienia, druga droga opiera się na kolejnym pięknym cytacie z filmu: "Nic nie ma znaczenia, więc możemy zrobić wszystko".