Uwaga, podaję przepis:
Weźmy Incepcję, Tenet, filmy z Jackie Chanem, niepoprawne (sprośne też) kreskówki, połączmy to kinem klasy B, stylem Bollywood i afrykańskim kinem s/f. Niech nadzoruje to dużo scenarzystów - w wieku od kilkunastu do kilkudziesięciu lat i każdy z innymi poglądami. Dołóżmy duży budżet.
Wrzućmy to wszystko do jednego kotła i zamieszajmy.
Wyjdzie taki sam film jak ten