Zmęczyłem w dwóch podejściach, ale jak większości z Was zadaje sobie pytanie za co te Oskary? Nic odkrywczego, do tego sfilmowane w trudno zjadliwej formie. Początek jako tako, nawet zabawny lecz czym dalej w las to gorzej. Trochę fizyki kwantowej, trochę komedii wydalniczej a na koniec miłość i rodzina to podstawa. Lipa i kurcze nudny.