hej Kruszynki
no skręca mnie
oświećcie mnie proszę co Wam się tutaj tak bardzo podoba
bo (chyba) rozumiem zamysł reżysera. moim sposobem na oprowadzenie Was po tym jakże cudownym dziele jest sporządzenie przepisu kucharskiego*
1) PRZYGOTUJ SKLADNIKI:
- wszystko, co najgorsze w Hollywood
- azjatyckich aktorów, aby p r z e z p r z y p a d e k osiągnąć sukces parasite
- tandetne dialogi
- dogłębnie wyeksploatowane, ale uniwersalne przesłanie
- seks seks seks
- ładne zdjęcia
- wrzeszczacy nastrój squid game
- kill bill
2) WYSYP SKLADNIKI NA TRAWE, ZMIESZAJ JE STOPAMI, A NASTEPNIE WRZUĆ DO SŁOIKA Z BROKATEM
3) PRZYGOTOWANY PRODUKT PRZEZUJ I WYPLUJ
4) GOTOWE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
----------------->
Kochanie, uzyskałeś najnudniejszy i najniesmaczniejszy** film, jaki ostatnio widziałam
powiecie, Kochane Żabki: jak to jest, że nudzi mnie film, w którym jest wszystko, co zawiera każda wysokobudżetowa produkcja netflixa????
(kill bill, ale zamiast miecza mamy dildo; pulp fiction, ale zamiast humoru jawi się ekstremalnie nieśmieszna satyra ameryki; lesbijki; ciezka praca: motyw od zera do milionera do zera milionera zera zera zero ksero; multi-kultii; coache; tłumacz Google; nastolatkowe fantazje; ckliwość oh eh ah)
no nie wiem, Żabki, nie wiem
powiedzie, misia, marudzisz, to podrasowany Chungking express. nie, Kociaki, oto parodia Waszego ulubionego filmu i każdego innego filmu i każdego filmu który powstanie, nie powstał, miał powstać i wstał.
tez wstaje
wstaje i wchodzę
------------------------------------
* Pan autor wariuje: ja też
**Czy takie słowo istnieje??
ad: czy nie o to chodzi w gotowaniu? mooooze, ale nie jem, próbuje obejrzeć film