Zgodnie z coraz bardziej popularną teorią filozofujących fizyków-najnowszej generacji istnienie (materia, energia, etc.) WSZYSTKO dzieje się WSZĘDZIE i NARAZ, co film dość nieudolnie usiłuje wytłumaczyć "maluczkim". Ale tak naprawdę warto iść do kina dla JAMIE LEE CURTIS... Oszaleję!!!!