Dręczy mnie to samo pytanie... Nie był pokazany żaden motyw. Jej ojciec twierdził, że mu się podobała, a wychodzi na to, że porwał ją tylko po to żeby ją zabić? Myślałam, że może chce żeby ona urodziła mu dziecko,skoro żona jest bezpłodna;-p
Mnie dręczy scena z kamerą, kupiła nowa żeby odtworzyć film ze zniszczonej WTF? Jeżeli film został zapisany na karcie sd to po co kupować nowa kamerę ??
W tamtej kamerze był używany chyba jakiś nośnik danych starszego rodzaju który nie pasuje do nowszych urządzeń.
Właśnie też zadaje sobie pytanie po co ją więził ?.I to głupie tłumaczenie do żony,że los dla niej też był niesprawiedliwy,choroba,rak,bezpłodność.Ale co to ma wspólnego z tą porwaną ?
Wydaje mi się, że próbował sugerować, że tak jak ona nie ma wpływu na swoją chorobe tak on nie ma wpływu na to jaki jest, Chyba po prostu film próbował zrobić z niego wariata na koniec, bo jego argumenty nie mają za bardzo sensu.
Chodziło o to, ze ona raka, bezpolodnosci nie wybrała tak jak on tego nie wybrał jaki jest. Nie chce taki być takim czubkiem, ale geny, los wybral to dla niego.
Mówił że to "Pragnienia", które zawsze mial. W trakcie oglądania w sumie myślałem że się nad nią po prostu znęca, ale potem dziewczyna twierdziła, że tylko siedzi z tym kijem. Interpretowałbym to jako, jakąś potrzebe władzy nad drugą osobą (?). On decydowałby jak długo dziewczyna będzie żyła. Ale też jego postać na koniec nie ma za bardzo sensu.
Moim zdaniem ma sens. On po prostu się dopiero rozkręcał i jeszcze za bardzo nie wiedział jak do tego zabrać, poniekąd może jeszcze walczył z pragnieniem zabijania, ale jak wiadomo pragnienie zawsze w końcu wygrywa . Kiedy już by zaczął i nabrał doświadczenia wtedy mielibyśmy pełny obraz postaci, coś jakby motyl wykluwający się z kokonu.
Jedynym wytłumaczeniem jest potrzeba kontroli nad życiem tej dziewczyny i jak ktoś już napisał decydowanie o tym jak długo będzie żyła. Jednak wcześniej mówi, że nie wybrał tego, że ma takie 'pragnienie', a trudno to nazwać pragnieniem. Jeszcze gdyby tę dziewczynę wykorzystywał byłby po prostu psycholem, a tutaj nic się kupy nie trzyma. Nie pokazano żadnego motywu.
W ogóle w filmie jest dużo więcej błędów, np. chronologia jest zaburzona. Kiedy Meera kradnie ze skrzynki na listy film dla policji, jest informacja że odbiór przesyłek tylko w środy. Oznaczałoby to, że ojciec dziewczyny (który zginął w trakcie włamania) włożył film do skrzynki zaledwie kilka dni wcześniej, a przecież nie mógł tego zrobić, bo włamanie i jego śmierć była znacznie wcześniej. Nie ma to w ogóle sensu.
Dlaczego nie ma sensu? Przykładowa chronologia mogłaby wyglądać tak: pierwsze włamanie np. wydarzyło się w piątek, krótko po tym nagrał taśmę dla policji i włożył ją do skrzynki w czwartek, kolejne włamanie mogło nastąpić np. w poniedziałek, a we wtorek zmarł i wtedy też główna bohaterka odebrała jego paczkę więc listonosz nie zdążył jej zabrać.
W filmie szeryf mówi do Meery, że podejrzany zmarł w szpitalu w niedzielę. Przedtem był na intensywnej terapii i w międzyczasie zdążyło mu się polepszyć, musiało więc to wszystko trwać kilka dni.
Poza tym według mnie w filmie jest to tak przedstawione, że minęło znacznie więcej czasu niż tydzień od momentu włamania do znalezienia filmu przez Meerę (jest dużo wydarzeń: po włamaniu widzą się z policją, Henry jedzie do szpitala, Meera rozbija auto, Henry jedzie do szpitala, po czym Meera jest w pracy i dowiaduje się że włamywacz umarł, mimo iż było już z nim lepiej, znowu ma też naprawione auto).
powiedział wyraźnie - "mam, swoje potrzeby; zawsze je miałem". dla mnie jest oczywistym, co się kryje pod tymi słowami.
Ty mi lepiej wytłumacz jak trzymał tamtą dziewczynę tyle czasu bez dostępu do toalety? W tamtym pomieszczeniu nie było żadnego kibelka.