Jak juz wielu z was zauwazylo film polozyly luki fabularne, niescislosci a momentami wrecz
sprzecznosci a szkoda bo potencjal w pomysle drzemie ogromny
Pewnie przed chwila skonczyłeś seans na C+...?
Ja również.
I zgadzam sie z Twoja opinia, ale wczesniej juz ona byla wielokrotnie powtarzana.
Haha, też właśnie obejrzałam na C+ i zgadzam się niestety z wami. Wielka szkoda zmarnowanego potencjału bo film ma świetny pomysł, bardzo dobrze technicznie zrobiony (gra aktorska nie razi w oczy, fajnie zrobiony klimat w tym stroje i krajobrazy, ciekawy montaż i zdjęcia) ale szkoda, że autor powołał się na tak wiele - jestem pewna, że gdyby zamiast sam pisać cały film i reżyserować go potem zebrał sobie znajomych wymyśliliby to lepiej a tak to pomysł go przerósł i fabuła, chociaż ma solidne podstawy, w szczegółach jest cała dziurawa. Gdybym zapisywała wszystkie momenty, kiedy jakieś niedomówienie czy wręcz błąd mnie denerwowało miałabym tu listę z co najmniej kilkunastoma pozycjami a to psuje seans i po prostu nie można uczciwie dać temu filmowi zbyt dużej oceny, 7/8 gdyby fabułą była solidniejsza i lepiej rozplanowana a tak to nie powinien mieć więcej niż 5/6 moim zdaniem. Zdecydowanie polecam do obejrzenia na nudny wieczór bo jest ciekawy ale trzeba mieć to po prostu na uwadze.
Dokładnie :)
Co prawda słyszałem o nim wcześniej od znajomych ale jako że w opisie usłyszałem że z usa to go sobie odpuściłem i w sumie nie żałuję. Dziś obejrzałem z braku laku i w innych okolicznościach oglądać nie polecam lecz zarazem nie ukrywam że fajnie byłoby gdyby choć raz to Europa bądź Azja zrobiła remake filmu zza wielkiej wody. Moim zdaniem wypadłoby to dużo lepiej.