Bez fałszywej skromności film zaje...bisty i kropka. Może wpływa na moją ocenę fakt, że bywam dość często na wyjazdach integracyjnych w realu i mam sentyment. Ale nie tylko o to chodzi. Świetne, komiczne postacie wykreowane przez aktorów i to co uwielbiam najbardzie: humor abstrakcyjny w postaci Norwegów, czys śpiewających Indian. Jestem na wielkie TAK
Tak. Abstrakcyjny humor to wielka zaleta tego filmu we wszechogarniającej telenowelowej obyczajowosci.
Wejdź na profile tych trzech osób. Aż się płakać chce, że już nawet na forach muszą się nasi "filmowcy" reklamować. Zastanawiam się ile ta ukryta reklama na forach kosztuje? Liczę że ktoś w końcu zajmie się tym lokowaniem tematów i produktów, bo przybiera to kształt absurdu.
Hahaha. Oj, czepiasz się... Wszyscy akurat zdecydowali się założyć konta na filmwebie dlatego, że tak bardzo "wyjazd(..)" im się podobał i musieli się tym z kimś po prostu podzielić..;> Zupełnie mi to nie zalatuje reklamą...
Ehh...
Współautorem nie jestem, a wyrażenia "bez fałszywej skromności" użyłem w zwiazku z tym, że wiele ludzi pisze, że im się podoba, ale tak troszkę niesmiało. Pewnie ma to związek z odsądzaniem ich od czci i wiary przez tych, którym film się nie podoba. W zwiazku z czym ja napisałem "bez falszywej skromności", bo ja się akurat nie wstydzę, że mi się podobało, co więcej sądzę, że twórcy i aktorzy, tez nie musza się wstydzić. To po prostu dobry film. A że niektórym sie nie podoba, to niech sie im nie podoba, maja do tego prawo, chociaz fajnie jakby nie nazywali tych, którym sie podoba per "głupki", czy "bezmyslna masa" etc