Ogółem film średni ale za role Katarzyn: Glinki i Figury daję 8/10. Bez nich ten film byłby
beznadziejny ;)
zgadzam się- gdyby nie ich "kreacje" to film byłby raczej kiepski, Role obu Pań były dowcipne. no ale to też ze względu na pomysł scenarzysty takie role:) ogólnie zanim poszłam na seans to po reklamach spodziewałam się czego innego:) zarówno pod względem fabuły (tzn rozwinięcia wątków ) jak i realizacji filmu. Jednak chciałam podkreślić, że się uśmiałam, co jest jakby nie było jest jednak rekomendacją by jednak nie omijać filmu i go zobaczyć:)
Zgadzam się- szczególnie jeśli chodzi o K.Figurę- zagrała fenomenalnie. Z resztą dużo też dały-według mnie- podkłady muzyczne, adekwatnie do sytuacji.... No i gra T.Kota mi się podobała.
Uśmiałam się na filmie i to bardzo- może dlatego, że wiem czym jest taki wyjazd integracyjny i w niektórych momentach naprawdę pokazali fakty-nawet jak były one głupie i absurdalne. Jakby ktoś się spytał czy warto iść- to polecę- na poprawę nastroju jak najbardziej. Przyznam się szczerze, że jak dla mnie po "Lejdis" nie było do tej pory takiego zabawnego filmu.