Mocne "hmmmmmm?" z podkreśleniem znaku zapytania. Pare fajnych scen, parę dobrych skeczy, dobrze dobrany OST - że miejscami aż kręciło ale jako całość...? Mocne hmmm? kupa czy komedia? Topa, Karolak, Orzechowski - miejscami do łez - reszta? żałość. Czyli raczej kupa z zagrzebanymi w środku pozłacanymi monetkami ;-)))