To film raczej dla starszych zawodników. A najlepiej takich po kilku latach w korporacji. Niektórzy się dziwią jak to mozliwe, że tacy pijani biegają i w sukienkach i że bydło. Nie widzieliście bydła w życiu. Jedźcie do hotelu, który specjalizuje sie w wyjazdach, a zobaczycie prawdziwe oblicze ludzkie. "Wyjazd" przy tym to pikuś. A poza tym widzę, że ludzie przeoczyli, że jest w tym filmie mnóstwo fajnych tekstów typu: "Wszystko jest ubaw! Praca ubaw, business ubaw, życie całe ubaw! Pytanie, dokąd cię ubaw prowadzi. Bo jeśli do dawania dupy, to przestaje to być śmieszne".
Dla mnie to znaczace teksty "ukryte" w niby-zabawie, no ale większośc nawet ich nie zauważyła. Ocenia tylko czy był "ubaw", czy nie. Ubaw był, bo nasze życie to ubaw hehe.