Można się załamać, scenariusz zaginał i aktorzy musieli coś na szybko lepić, na to mi wygląda. Szkoda Topy, Orzechowskiego i Frycza- dobrzy aktorzy a grają w takich tworach komediopodobnych. Glinka jako ozdobnik.
Mam to samo zdanie. Obejrzałem tylko po to żeby sprawdzić czy jest faktycznie aż tak zły. Jest...