Po obejrzeniu Ciacha myślałem,że już gorzej być nie może, a jednak Ciacho to przy Wyjeździe Integracyjnym Lista Schindlera! Jeden wielki, marnie zrobiony teledysk bez fabuły z bełkoczącymi aktorami...
Faktycznie, "Ciacho" i 'Och, Karol 2" to przy tym filmie perfekcyjnie nakręcone obrazy z wyśmienitą fabułą. To w ogóle ciężko filmem nazwać, bliżej tu do produktu filmopodobnego.
Chociaż jeszcze nie widziałem 'Pokaż kotku co masz w środku', więc może jeszcze nie wszystko widziałem ;)
Też nie widziałem, ale tak naprawdę to boję się, że dopiero "Kac Wawa" może zdefiniować co to znaczy "film".
e no nie jest tak źle choć chwilami chciałem opuścić seans.Jak zwykle potencjał jest ale gdzieś to ginie w lawinie kiepsko poprowadzonych żartów sytuacyjnych oraz wymuszonych sytuacji.