Jedyny plus filmu-muzyczny motyw przewodni.Dziwie sie jak taki mistrz jak Jan Frycz może po przeczytaniu tego scenariusza wziąść te role.To smutne.
Dziekuje za poprawke.Postaram sie niepopełniac tego błędu.Ale przynajmniej słowo-"rzadko" udało mi sie dobrze napisac;)