..od czasów Wyjazdu integracyjnego. Nie przypominam sobie tak słabego polskiego filmu.
Mimo niezłej obsady film to totalna klapa. Można zaśmiać się z trzy razy, ale generalnie to
nie jest komedia. Niech wrócą polskie filmy z lat 80-90, bo ta masówka, którą się teraz robi,
to straszny chłam. Nie mogę powiedzieć ani jednego dobrego słowa o tym filmie. Muzyka
dorównywała słabym zdjęciom, a scenariusz był żadny. To wygląda tak, jakby się ustawili w
hotelu, na prawdziwym kacu i nie chciało im się za dużo myśleć i stworzyli takiego gniota
Spodziewales się długich ujęć i nieruchomej kamery? Tu akurat forma idealnie wspolgrala z treścią, chyba miało być to wszystko w klimacie ogólnej degrengolady. I udało się swietnie. Nie żebym chciała kogoś przekonywać- racja jest jak d-upa- każdy ma swoją :-)))
Jeśli weźmiemy "Weekend" Pazury jako punkt odniesienia to "Wyjazd integracyjny" urasta w moich oczach do wybitnego dzieła polskiej kinematografii. Przynajmniej nie oglądałem tego z narastającym zażenowaniem, a zdarzyło się też kilka dobrych momentów. Generalnie temat na film dobry, z wykonaniem jak to zwykle bywa już gorzej. Szkoda. Ale na pewno nie zakopałbym "Wyjazdu integracyjnego" w mule, dla mnie dryfuje lekko ponad dnem w którym pogrzebanych jest już cała gromadka dużo gorszych polskich komedii.
W "Weekendzie" Pazury było chociaż kilka momentów, w których można było się pośmiać, a w tym filmie niestety nie za bardzo mogłem się uśmiechnąć chociaż na chwilę. Temat ciężki do spieprzenia, a jednak udało się Przemysławowi Angermanowi.
pograzasz się chwaląc ciacho, serio, albo mamy totalnie odmienne poczucie smaku, albo w kinie interesują cię żarty fekalne (vide- grota nestel!) albo robisz tu czarny PR za pieniadze. Niestety...
W Ciachu na plus w epizodycznej roli błysnął tylko Mecwaldowski. W wyjeździe jest zgoła inaczej, fabuła jest i to bardzo sensowna, dodatkowo okraszona świetnym aktorstwem!
Ale kto chwali Ciacho? Nie rozumiem Twojego posta, bo jest bez sensu i nie odnosi się do niczego. Nie widziałem ciacha i nie chce widzieć, a Ty oglądaj sobie te ścierwa jak chcesz.