3,4 51 tys. ocen
3,4 10 1 50570
1,7 18 krytyków
Wyjazd integracyjny
powrót do forum filmu Wyjazd integracyjny

Że tak zacytuję dziennikarza Gw i pisarza Krzysztofa Vargę:
"gorszych umysłowo od przedstawicieli innych narodów, uważają nas - powiadam to z pełną świadomością - za analfabetów, za kompletnych idiotów, czas w końcu powiedzieć im precz".

"Bierzemy Kota z Karolakiem, względnie Karolaka z Kotem, jeśli akurat Adamczyk jest zajęty, dorzucamy Frycza, skoro akurat Szyc nie może, kręcimy to w jakiejś przestrzeni glamour, dodajemy trochę golizny, sporo gorzały, żeby było bardziej po naszemu, i dalej jazda. Scenariusza nie piszemy, scenariusz może pracę skomplikować"

"Wyjazd..." nazywa "bigosem zjełczałych gagów i zgniłych grepsów", którego autorzy mają "mocne przekonanie, że rzecz ludności będzie smakować, ponieważ tak naprawdę mają publiczność w głębokiej pogardzie".

"Zależy im na publice bezrefleksyjnej, otępiałej, której serwować można celulidowy odpowiednik kiełbasy z grilla i piwa z kija na obciachowym festynie" - dodaje.

Celne uwagi- nic dodać nic ująć. A Ci zakładający tematy o kultowym filmie dla inteligentnych widocznie lubią polski bigos ze spleśniałych odpadków, albo mają taką smutną pracę:)

ocenił(a) film na 9
OracjoHoliveira

I co poczułeś się mądrzejszy, że zacytowałeś Pana Krytyka? Jak się wczytasz w jego tekst zobaczysz, że jest miałki i w dodatku obraża zarówno kilku polskich aktorów, jak i wielu polskich widzów. Ale Ty się nie wczytasz, prawda, Tobie wystarczy parę sloganów. A ja Ci cos powiem, pan Varga mocno sie myli i to nie twórcy "Wyjazdu" wychodzą na buraków, tylko niestety on. Takiego shitu i braku znajomości realiów tworzenia filmu jeszcze nie czytałem, ani nie widziałem. Nie do końca mogę zrozumieć skąd takie ostre ataki Wyborczej na "Wyjazd", może Agora nie ma w nim żadnego interesu, a może wręcz ma interes aby mu dowalić. Bardzo mnie dziwią te mega ostre opinie, zachaczające o rynsztok (zarówno Varga jak wczesniej Felis) i ciekawy jestem ich PRAWDZIWEJ genezy. Tak czy owak dla Twojej wiadomości pan Varga nie napisał fajnego super tekstu. Napisał cos prymitywnego i dennego, które tak sie ma do krytyki filmowej jak hot dog do dania z Belvedere. Ale Ty i tak nie przyjmiesz tego do wiadomości, co? Będziesz dalej głosno krzyczał podpierając się autorytetami, które nimi nie są. No cóz, można i tak

ocenił(a) film na 1
Zen1000

Krzysztofa Vargę zacytowałem ponieważ jego felieton dobrze oddaje moje własne odczucia po obejrzeniu tego filmopodobnego produktu. Moim celem jest jedynie przestrzec inne osoby przed wydawaniem kasy na tak marną produkcję, która wyznaczyła nowe dno w dziedzinie polskiej komedii filmowej.
Varga nie obraża widzów, a jedynie zauważa, że to twórcy tego rodzaju filmideł traktują potencjalnych widzów jak debili i przygłupów, którym można wcisnąć każde odpadki,a oni i tak będą zadowoleni. Ja podobnie jak Varga uważam, że ludzie jednak oczekują filmów na wyższym poziomie, a jeśli chodzą na tego typu gó..wniane produkcje, to tylko z powodu agresywnego marketingu. Co do aktorów to oni sami siebie obrażają grając w czymś takim jak ten film. Oczywiście "twórcy" muzyki dicopolo również mogliby się poczuć urażeni kiedy ktoś ich poinformuje, że to co grają to żenada i dno totalne, no ale takie to już ryzyko zawodowe. Jak kogoś kręci discopolo to się nie obrazi, bo raczej felietonów Vargi i tak nie czyta:)
A krytycznym walcem ten filmopodony produkt rozjechali nie tylko krytycy Gazety Wyborczej, ale również Dziennika oraz Rzeczypospolitej, więc swoje teorie spiskowe możesz schować do kieszeni. No chyba, że w ten spisek zaangażowani są dziennikarze wszystkich sensownych gazet w Polsce... No i na dokładkę większość ludzi na filmwebie, którzy i tak okazali się całkiem wyrozumiali patrząc na ocenę:)
Mimo wszystko pozdrawiam i życzę miłego długiego weekendu oraz obrony lepszej sprawy w przyszłości. Tego typu produkcje trzeba tępić, właśnie dla dobra polskiego kina, bo jeśli ludzie będą na coś takiego chodzić, to producenci będą nas karmić dalej tego typu syfem. Tyle w temacie.

ocenił(a) film na 9
OracjoHoliveira

Skoro cytujemy... Z forum GW:

"Poziom tej recenzji świadczy o duchowej zgniliznie i intelektualnym zeszmaceniu jej autora, a nie Bogu ducha winnych autorów i współtwórców świetnej lekkiej komedii Wyjazd integracyjny... Język którym posługuje się K. Varga przyprawia o mdłości i zastanawia skalą prezentowanej nienawiści.Jest obrzydliwy i wynaturzony"

ocenił(a) film na 1
Chadzinikolaus

A czego ma niby dowodzić anonimowa wypowiedź z forum GW? Tak jak napisałem, praktycznie wszyscy sensowni krytycy filmowi w polskich gazetach ocenili ten film na najniższym z możliwych poziomów. Takie są fakty. A jeśli ktoś lubi tego typu produkty filmopodobne, to oczywiście ma do tego prawo, tak jak ma prawo zachwycać się wyrafinowaną subtelnością muzyki discopolo:)

ocenił(a) film na 9
OracjoHoliveira

Preferuje Belliniego i bel canto, kolego

ocenił(a) film na 1
Chadzinikolaus

"Preferuje Belliniego i bel canto, kolego" - no i? Nie widzę związku z tematem.

ocenił(a) film na 9
OracjoHoliveira

Zachwycam się wyrafinowaną subtelnością muzyki Belliniego, a nie jak insynuujesz disco polo, co nie przeszkadza mi śmiać się do rozpuku na komedii Wyjazd integracyjny

ocenił(a) film na 1
Chadzinikolaus

Proponuję lekcje czytania ze zrozumieniem, jeśli w mojej wypowiedzi odczytałeś insunuację jakobyś słuchał discopolo. Porównałem jedynie poziom tego filmidła z poziomem muzyki discopolo. Jak widać można słuchać niezłej muzyki, a zarazem lubić takie denne produkty filmopodobne, co przyjmuję z ubolewaniem.

ocenił(a) film na 9
OracjoHoliveira

To chyba w temacie waszej dyskusji... Recenzja z GW

"Zaskoczona lawiną negatywnych recenzji i brzmiących groźnie ataków grona "najwybitniejszych" znawców kina postanowiłam zabrać głos w dyskusji. Dlaczego? Bo osobiście uraził mnie artykuł pana K. Vargi w ostatnim Dużym Formacie. Jest mi pana Vargi zwyczajnie szkoda. Film Wyjazd integracyjny i jego twórcy, których z lubością wyklina od czci i wiary w żadnym wypadku nie dają podstaw do bezpardonowego ataku w stylu najniższym z możliwych. Pan Varga zaprezentował hipokryzję w najczestczym wydaniu, w prymitywny sposób obrażając paru wybitnych aktorów i innych twórców tej komercyjnej produkcji - i to w imię czego? - kultury wyższej? Jeżeli tak ma wyglądać dyskurs intelektualisty, to pragnę schamieć w tej chwili, natychmiast. Naprawę świata, panie Varga, proponuję zacząć od siebie. Uzurpowanie prawa do bycia sumieniem społeczności, która ogląda polskie kino komercyjne, odbieram jako żałosny wyraz głębokiej frustracji autora artykułu. Aż dziw bierze, że ksenofobiczny, ogarnięty fałszywym przekonaniem o własnej nieomylności umysł pretenduje do obrońcy kultury przez duże K. Pan Varga z premedytacją obraża osoby, które ze znajomością sztuki i z należytą starannością wykonały swoją pracę. I straszne to i śmieszne. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że film Wyjazd integracyjny musi być dziełem wybitnym, skoro wywołuje tak głębokie kontrowersje i tak niestrawny intelektualny żyg recenzentów poczytnej GW. Na koniec, posługując się zaproponowaną przez pana Vargę nomenklaturą, pragnę zauważyć - bardziej niestrawnego bigosu niż ten bełkot przyprawiony tajemniczym sokiem z glątwy dawno nie próbowałam. Wasylisa S. zła królowa"

ocenił(a) film na 1
arunaczala

Jaka znowu recenzja? To przecież wpis na forum jakiejś anonimowej osoby, który w dodatku nie odnosi sie do filmu, tylko do felietonu Krzysztofa Vargi.
"Wybitni aktorzy" sami siebie obrażają grając w takich syfnych filmach, a Pan Varga nigdzie nic nie pisał o kulturze wysokiej, a jedynie apelował o szacunek dla widzów, którym się wciska gówniane produkty filmopodobne i jeszcze wmawia, że to jest niby dobre. Na szczęście recenzenci wszystkich sensownych gazet przyznali temu filmidłu najniższe oceny, co nie pozostawia złudzeń co do jego poziomu, a raczej jego braku. Społeczność filmwebu również wykazała się dobrym wyczuciem przyznając temu czemuś odpowiednio niskie oceny. Jest szansa, że następnym razem producenci zadbają, żeby nie wpuszczać do kin, az takiej szmiry.. No ale chyba jestem jednak zbytnim optymistą.