On w ogóle nie pasuje do takiego rodzaju filmu. Po JLo tez już widać upływ lat.
Wilson zagrał rozwodnika z nastoletnią córką, więc to normalne, że ma swoje lata. JLo gra tutaj 3- bądź 4-krotną rozwódkę (mówi o tym w trakcie rozmowy w domu Charliego), gwiazdę światowego formatu mającą już na koncie kilka nagród, czyli tak na prawdę siebie, więc nic dziwnego, że widać po niej jej wiek. Nie gra tutaj 20-latki :)