Coś na rozluźnienie nerwów, pomysł fajny. Momentami można pośmiać. Teraz większość komedii to nuuudy, a ten film z chęcią polecam, fajnie się oglądało.
był potencjał, ale nie wyszło. USA już dawno przestało robić dobre komedie (wyjątkiem potwierdzającym regułę jest seria "Jump Street"), ale chyba obejrzę "Starbucka", może będzie lepszy. (Choć, patrząc na dorobek reżysera wątpię :p)