Nie przypuszczałam, że ta historia zrobi na mnie takie wrażenie, że po filmie polecę szukać wszystkiego co dotyczy tamtych czasów i postaci.
Oglądało się świetnie, film spokojny, bez mordobicia i zawrotnej akcji, przyda się trochę skupienia. Opowieść toczy się ciekawie.
Dziecięcy aktorzy poradzili sobie doskonale, chłopiec grający Ludwika XV bardzo przekonujący, aż czułam jego strach, obawy, zawstydzenie, smutek i samotność.
Z pewnością jeszcze raz do obejrzenia.