Cieszę się, że za tło filmu posłużyły pejzaże Łodzi i okolic. Pochwalić należy reżysera za scenę biegu za pociągiem przez braci na stacji Łódź Żabieniec. Mi to żywcem przypomniało scenę z Bogusławem Lindą biegnącym po peronie Łodzi Fabrycznej!
Scena ze szkoły - Zespół Szkół przy ul. Strykowskiej w Łodzi!
Za mistrzowskie uważam również początkową scenę jak ścigają się z pociągiem. Nie wierzyłem własnym oczom - toż to odcinek Pabianice - Szynkielew!
I wiele innych.
Ale scena końcowa w szpitalu. Majstersztyk!