czegoś mi w tym fimie brakowało. film jakby w połowie zakończony , niedokończony . sam nie wiem.
mam podobne odczucia.Zastanawiam się, czy nie był może zbyt dopowiedziany jak na film niedopowiedziany... albo zakończenie zbyt nie dopowiedziane jak na film dopowiedziany...
Tez mam wrażenie jakby był niedokończony. Film niezły, jest duzo ciekawych wątków do przedyskutowania,ale nie wywołał on we mnie zbyt dużo emocji - co w dramacie jest najważniejsze. 6/10
w 100% podzielam Wasze zdanie. duży potencjał a jakby trochę zmarnowany choć film się ogląda bardzo przyjemnie i wszystko to co w nim było, było jak najbardziej ok ale brakowało rozwinięcia pewnych motywów, głębszej analizy pewnych problemów / zagadnień.. w trakcie ostatniej sceny jak kamera oddalała się od tira to w myślach powtarzałem sobie cały czas - to nie może być koniec, to na pewno nie jest jeszcze koniec hehe a tu ciach i napisy końcowe :P
Dokładnie film nie ma zakończenia, ale początku też brak...w niektórych momentach filmu zaczęło mnie przymulać, ale uważam że film warto chociaż raz obejrzeć, ponieważ daje do myślenia.
Ja miałem niedosyt tylko dlatego, że chciałbym go oglądać jeszcze kilka godzin. Świetne kino. Kończy się w dobrym momencie. Fred w końcu zabiera się za te serwery zamówione przez brata.
Tak się składa, że w krótkim odstępie czasu obejrzałam "Wymyk" i "Całą zimę bez ognia" Zglińskiego i tak się zastanawiam czy to po prostu nie jego pomysł na kino takie niedokończenie fabuły, brak przysłowiowej kropki nad "i" i pozostawienie widza w niedosycie.
Moim zdaniem lepsze było by zakończenie, gdyby wyciągnął pistolet, który schował do wentylacji przyłożył sobie do głowy do gardła i zaczął się motać... Na koniec by jednak nie pociągnął za spust dając do zrozumienia, że tym razem nie stchórzył.. Każdy kto odbiera sobie życie jest tchórzem - robi to z niemocy. Jak zwykle kolejna polska produkcja bez zakończenia. Męczą mnie już te "dopowiadane" endingi. Reżyserzy próbują na siłę trafiać do inteligentnego widza i zapominają o stworzeniu konkretnej sceny, która utkwi w pamięci. Przecież dołożenie motywu próby samobójstwa dodało by więcej smaku i dramatu. Jak sądzicie? Wiele scen w tym filmie naciąganych. Sposób w jaki film dostał się do Internetu i zero reakcji ze strony otoczenia. Dzieci w młodym wieku już chodzą po sieci. Tak film byłby znany dla każdego 10 latka na drugi dzień. Dopiero potrzebna była akcja w szkole by ktokolwiek dowiedział się, że takie coś miało miejsce.. troche to głupie. Policja też ma swoich ludzi od przeglądania Internetu i szukania w nim nieprawidłowości. Każda komenda po takim nagłośnieniu w TV na pewno by zobaczyła ten film w necie. Nie wierze, że nikt z rówieśników bandytów nie zgłosił by tego do dyrektora szkoły.. zawsze się znajdzie ta jedna osoba. Dalej mi się nie chce pisać.. Wracając do oceny filmu to jakiś klimat nawet powstał ale cholernie traci na zakończeniu i naciąganych scenach. Bójka jak zwykle fatalna.. Polacy nie umieją kręcić takich scen. Wyrzucony z pociągu Jurek właściwie sam z niego wybiegł nie zapierając się. ble ble ble :) Nie wspomnę już o kategorii "sensacja" bo komuś się coś pomyliło heh. Więckiewicz też trochę ospały, mało emocji. Taką rolę jaką otrzymał można by z powodzeniem rozwinąć i ubarwić. Daję 5/10.