Nie był to szał filmowy, jednak można powiedzieć, że film wciąga. Zmusza nas do refleksji, bo ile razy ktoś się znalazł w podobnej sytuacji. Początkowo film można odebrać dwojaki sposób, brak pomocy bratu przez niechęć do jego osoby (niech sam sobie radzi) albo też zwykły strach który paraliżuje ciało, odbiera nam cały zdrowy rozsądek. Jednak z biegiem czasu filmowego zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji. Na pewno wielu po filmie myśli co to za brat który odwrócił się prawie plecami. Jednak strach wywołuje u każdego z nas inne zachowania.