Ale pieprzysz głupoty, ci "inni" z pociągu nie mieli interesu by pomóc Jurkowi , w końcu dla nich to był zupełnie obcy,obojętny człowiek,a nie ich brat , jak w ogóle można porównywać postawę Alfreda z postawa innych pasażerów, idiotyczny post

Nie podważam tego. Jednak uważam, że jeżeli samemu nic się nie zrobiło to nie powinno się oceniać innych. Ponadto co zrobiła ta dziewczyna ?? Zastanów się. Uważasz, że bohater postąpił źle. Nie widzisz winy nikogo innego ?? Nie widzisz, że społeczeństwo z łatwością ocenia? Płytko odbierasz problemy i nie jesteś uważnym widzem. Polecam obejrzenie filmu jeszcze raz, z mniejszym obrzydzeniem do głównego bohatera. Zgadzam się z jednym. To był jego brat. Ale czy nie zauważyłeś i nie rozważyłeś, że ten film porusza również kwestię miłości braterskiej ?? Może reżyser próbował pokazać nam że relacje między rodziną zmieniły się.
Czy nie uważasz, że Alfred nie był związany z bratem ?? W pierwszej fazie filmu dokładnie autor pokazuje nam, że ich relacje nie są do końca dobre. Zarzucisz mi, że brat to brat. jednak ja nie oceniam zachowań. nie mówię czy to jest dobrze czy nie. Staram sie zrozumieć.
Jak dla mnie jesteś lekko ograniczony. Złapałeś tylko jeden problem dla mas. Myślę że reżyser wiedział ze taki widz jak ty właśnie tylko tyle zrozumie z tego filmu :/

yntelektualista za 5zl, się znalazł, czy ja pisze co ten film porusza, a czego nie porusza? czy ja w którymś momencie napisałem co myślę o Fredzie? Ustosunkowałem się jedynie do 1 części twojej wypowiedzi,a ty dalej lejesz wodę, wysuwasz o mnie wnioski z dupy, na podstawie 1 zdania które napisałem, czasami wyciągnij głowę z dupy , bo się przykro robi

Ok :D Ale zrobiłeś dokładnie to co mi zarzucasz :) Boli ??

Klara dla Jerzego przecież była obca, a mimo to zareagował...