Polska kiedyś słynęła z plakatów, które wykonywali autentyczni plastycy, a nie pseudo-eksperci od photoshopa. Jeżeli reklama jest dźwignią handlu, to w tym przypadku dystrybutorzy pragną odstraszyć widza. Oczywiście zdarzają się lepsze przypadki w stylu "Mistyfikacji" (koszmarna robota przypominająca projekt laika na lekcję Technologii Informacyjnej w liceum). Rozumiem, że tak jest łatwiej, ale niech chociaż użyją od czasu do czasu innej czcionki albo niech próbują unikać techniki kopiuj-wklej.
ale my jestesmy lepsiejsi i wolimy photoshopa ooo. czemu mamy byc w tyle w porownaniu do projektow zza granic kraju? mi osobiscie sie podoba plakat .
Mam wątpliwości, czy plakat zrobiony przez plastyka byłby lepszą reklamą filmu niż ten z photoshopa - choć trzeba przyznać, że wyróżniałby się na tle tych wszystkich posterów. Niestety czasy się zmieniły i szkoła plakatu idzie raczej w parze z premierami sztuk teatralnych, koncertów czy happeningów.
Ale nie ma co rozpaczać - w photoshopie też można zrobić świetne prace, niczym nie ustępujące rękodziełu. Mnie ostatnio spodobała się seria plakatów do serialu Terra Nova.
Tak czy siak miło wiedzieć, że ktoś także zwraca na to uwagę.
Bo CTRL+C, CTRL+V jest tańsze i łatwiejsze.
http://www.imdb.com/title/tt1235124/
Po pierwsze nie w photoshopie tylko w illustratorze, a po 2 nie jest zly ten plakat ale warto sie czepiac produkcji zwlaszcza z wlasnego kraju:) gratuluje!
Akurat w Photoshopie, a nie w Illustratorze (chyba że najwyżej teksty w Illu złożono).
Chociaż fakt faktem, że ten plakat jest dobrej klasy, szczególnie na tle wszechobecnego plakatowego chłamu. Ma zamysł, jest czysty, dobrze wykonany, odnosi się do treści w sposób dalece bardziej wysublimowany niż idiotyczne złożenie kilku kadrów bez sensu i idei.
Plakat moim zdaniem świetny, w porównaniu do większości plakatów w których inwencja twórcza ogranicza się do zdjęć bohaterów na białym tle nawet wybitny;) Ogólnie moim zdaniem w tej chwili też mamy mega zdolnych twórców plakatów tyle, że udzielają się w innych realizacjach. Nie mają siły przebicia jeśli chodzi o hermetyczne grono polskich filmowców. Oby się to zmieniło...