Nie pamiętam nawet jednego przypadku, żeby było odwrotnie z datami premier polskich filmów. Zawsze najpierw zagramanica.
Dlatego Polska po porabany kraj wszeż i wzdłuz , nie wspomne o przepisach,prawie,i zarobkach,ani Emerytur, jest Film to powinien byc pierwszo w Polsce a nie za granicą pokazywany? jak nie wiadommom o co chodzi to pewnie chodzi o kase? pierwszo wepchnąć za granice niech płaca a pozniej u nas jest jest ktytyka jak jakieś gówno nakręcone; np; śluby Panięńskie...