haha, true! ;D SF? Ten latający ptak, który wyglądał jakby twórcy programowali jego postać w latach 90'?
Tam nie ma nic z tego gatunku.
Idiotyczna fabuła, idiotyczne zakończenie, idiotyczne zwroty akcji, idiotyczna gra aktorska. Komizm w czystej postaci.
Widzę że ktoś dotrwał do końca tej szmiry.
I to nie jedna osoba.
Podzielcie się z łaski swojej jakież to było beznadziejne zakończenie. To nie ciekawość, po prostu nie wiem czy mogło być coś jeszcze gorszego na końcu takiego badziewia.
Nie wiem, do którego momentu oglądałaś...
[SPOILER]
W skrócie, kiedy przy życiu została już tylko brunetka i ten głupek w kapelusiku, znaleźli w lesie gniazdo z ciałami ofiar, w tym z tym jej ukochanym. Ona została przy trupie i tam ją ptaszynka dorwała, bo medalion miał głupek. Głupek odjechał i zabrakło mu benzyny akurat w miejscu, gdzie była stacja benzynowa. Kiedy chciał zatankować, pojawił się właściciel medalionu (który nota bene był też przy gnieździe) mierzący do niego z pistoletu/strzelby. Głupek oddał medalion, ale celowo rozlał benzynę obok auta, rzucił zapaloną zapalniczkę i zrobił wielkie bum, dziadek zginął. Radość trwała krótko, bo głupka zaraz dopadł ptaszek. Jedyna rzecz, która mi się w tym filmie podobała to to, że wszyscy na końcu zginęli. Ale i tak oceniłam na 1, na nic więcej to coś nie zasługuje. :)
Najlepsze, że Twój opis zakończenia brzmiał zdecydowanie lepiej niż samo aktualne zakończenie wyglądało w filmie :P Było tak szybkie i biedne, że prawie go nie było :)) I faktycznie, efekty specjalne jak na 2011 rok porażające, nie wiem po co ludzie bez możliwości zabierają się za takie tematy. ;)
przeciez to jest typowy horror z kazdym elementem klasycznego "wyjazdowo-campowego" slashera. DNO DEN ZNACZY, TAKIE RZECZY TO `80 ALBO `90 ALE NIE 2011 DO CHOLERY