dzień po zaręczynach mówił to co mówił ten gość w filmie za nic w świecie bym za niego nie wyszła. Jak druga połówka nie chce się hajtać to trzeba albo to uszanować albo się rozstać :-) Co do filmu to ciężko ocenić, z jednej strony można się pośmiać z paru niezłych tekstów a z drugiej sposób kręcenia przypomina maga produkcje o tytułach "Dlaczego Ja" czy "Trudne sprawy". Tak czy siak nie żałuję, że obejrzałam :-)