Czekałam na ten film. Obejrzałam go kilka lat temu i wtedy bardzo mnie wzruszył. Wczoraj widziałam go po raz drugi i wywołał dokładnie te same emocje. Jestem pod wrażeniem zarówno gry aktorów, jak i poziomu artystycznego tego filmu. Przepiękne ukazanie snów bliźniaków, wspomnienia z dzieciństwa, które są ładną metaforą szczerej i naturalnej więzi między nimi, refleksja o dojrzewaniu i nastoletnich marzeniach... Fajnie też, że został zrobiony w konwencji filmu familijnego. Mógłby z tego co prawda wyjść całkiem niezły dramat obyczajowy dla dojrzałych widzów, ale w ten sposób jest świetną lekcją o wartościach, którą zrozumie widz w każdym wieku. Świetny. Bardzo bardzo polecam.
Jak dla mnie forma filmu pozwalała wyemitować go w niedzielne popołudnie jednak wtedy zapewne nie zwróciłbym na niego uwagi. To właśnie późna pora emisji wzbudziła moje zaciekawienie i zdecydowałem się go obejrzeć. Nie żałuję ale podejrzewam że nie wszystkim przypadnie do gustu.