PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=188708}

Wzgórza mają oczy

The Hills Have Eyes
5,9 80 251
ocen
5,9 10 1 80251
6,1 9
ocen krytyków
Wzgórza mają oczy
powrót do forum filmu Wzgórza mają oczy

Film długo przeze mnie oczekiwany, choć po zwiastunie spodziewałem się czegoś w rodzaju

powtórki z "Teksańskiej masakry...". Coś mi jednak podpowiadało, że nie będę żałował czasu

ani pieniędzy, oglądając ten obraz. Choćby dlatego, żeby się przekonać, co też "nowego po

staremu" amerykańce są w stanie wymyśleć. Poza tym zachęciła mnie piosenka The Mamas & The

Papas "California Dreamin'" puszczana w zwiastunie. Ale mniejsza z tym.
Sam początek filmu otwiera nam sceneria typowa dla dalszej akcji filmu: odludne, piaszczyste

wzgórza, słońce itd. Reżyser nie przeciągał akcji, więc po kilku minutach widzimy efektowną

scenę mordu. Następuje intro, dość szczęśliwie łączące makabrę z ironią; następującym po

sobie obrazom wybuchów i zdeformowanych ludzkich ciał towarzyszy melancholijna

folk-piosenka. Dalszy przebieg filmu idzie w stornę coraz większego napięcia, by dojść do

kulminacyjnego momentu - trzech okrutnych scen: spalenia, gwałtu i porwania, związanych z

odsłonięciem tajemnicy wzgórz. Dalej dochodzi do jeszcze większej kaźni.
Po opisie filmu wydawałoby się, że "Wzgórza mają oczy" są kolejnym tworem taśmowej produkcji

niskobudżetowej papki gore. Moim zdaniem tak nie jest, i nie godzę się z opiniami, że film

prezentuje za dużo "irracjonalnego zabijania", że "obrzydliwe" (choć to prawda, nie dla

Teletubisiów), "głupie" i inne bzdury. Okrucieństwo, którego (istotnie) nie brak remake'owi

Alexandra Aja, nie zostało zaprezentowane z dziką satysfakcją epatowania makabrą czy

sadystyczną degustacją. Są sceny brutalne, ale nie ma scen obrzydliwych, przesadzonych,

które są np. w "Hostelu" i "Pile II". Wszstko wyważone z artystycznym poczuciem proporcji -

tak, że całość składa się na inteligentnie prowadzony nastrój psychozy, dość śmiało grający

na emocjach odbiorcy. Również bohaterowie zachowują się w obliczu zagrożenia "po ludzku":

ich zachowanie nie sprowadza się do krzyku i ucieczki - wpadają w rozpacz, szukają wyjścia,

błąkają się, miotają etc.
Kiedy pojawiły się napisy końcowe - wraz z kolegą westchnęliśmy po solidnej dawce napięcia. Ktoś (jakiś krytyk) napisał niedawno, że dobry film to taki, który wyświetla się w głowie jeszcze długo po obejrzeniu. W tym przypadku tak było. [Ale tu trzeba "czuć bluesa". Szkoda, że większość nie poczuła.]
Dlatego też uważam "Wzgórza mają oczy" za jeden z najlepszych horrorów nakręconych w ostatnim czasie, i jeden z najdoskonalej stworzonych filmów nowego pokolenia "horror-movie". Jak na razie nie ma dla niego żadnej konkurencji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones