Wzgórza mają oczy

The Hills Have Eyes
2006
5,9 81 tys. ocen
5,9 10 1 81204
6,1 14 krytyków
Wzgórza mają oczy
powrót do forum filmu Wzgórza mają oczy

A. Aja jest autorem niezwykle krwawego i przeciętnego horroru BLADY STRACH. WZGÓRZA MAJĄ OCZY stanowią jego amerykański debiut. Byłem pełen obaw co do zasadności realizowania nowej wersji filmu, który ma zaledwie 28 lat, a jego reżyser jest nadal aktywny filmowo. WZGÓRZA Cravena byly mało wyrafinowaną, acz znamienną odpowiedzią na TEKSAŃSKĄ MASAKRĘ PIŁĄ MECHANICZNĄ Hoopera. Craven zrealizował wcześniej OSTATNI DOM Z LEWEJ jeden z najlepszych filmów odwołujących się do estetyki GORE. Jednak to MASAKRA zyskała większą sławe i uznano ją za początek tzw. "krwawej fali". WZGÓRZA miały odbudować pozycię CRavena i przypomnieć, że to on był prekursorem gatunku. Udało się to po części. A pozycje nr 1 -w świecie horroru -Craven odzyskał dopiero po realizacji KOSZMARU Z ULICY WIĄZÓW.
Dziś w dobie "kryzysu poimysłów w Hollywood" sięga się nawet po tzw. współczesną klasykę. Tylko po to by zrobić kase. MASAKRA Hoopera nawet nie zdołała się zestarzeć gdy w 2003 roku pojawiła się jej nowa i kasowa wersja. GORE wróciło do łask.Pytanie tylko po co? Nowa MASAKRA nie wniosła do gatunku (i historii) kina niczego nowego, a pociągneła ze sobą falę kolejnych coraz bardziej zmyślnych i bezlitosnych filmów: PIŁA 1-2, HOSTEL, SEE NO EVIL itp. Filmy te bazują na modzie na bezsensowną przemoc. coraz mniej liczy się w nich fabuła i "intelektualne drugie dno". Celebrują one makabre i bezczelnie odzierają z mitu stare horrorowe wzorce. Współczense nastolatki nawet nie pamiętają skąd w latach 70-ych Amerykańska i Włoska fascynacja estetyką gore.Szkoda nawet teraz czasu by to wyjaśniać. Faktem jest, że horror znów powrócił do łask. Tyle tylko,że jest to powrót bez wyraźnego celu i własnego stylu.To żenujący skok na kasę i tyle. Współczesny horror nie wnosi do gatunku niczego nowego, odarty jest z głębszego sensu i pozbawiony nowych filmowych bohaterów. Z tego tytuło bałem się o nowe WZGÓRZA.
Niestety - nie pomyliłem się. Fabuła filmu Aja jest podobna do orginału CRAVENA. Brak tu tylko drugiego dna za to mamy hektolitry krwi i zero orginalności. AJa zabawia się na śmierć kosztem czasu i poczucia estetyki u świadomego widza. Film rezygnuje z efektu zaskoczenia, brak tu też wiarygodnych psychologicznie postaci. Czy WZGÓRZA są straszne? W żadnym wwypadku - są wylącznie obrzydliwe. Fakt samo zakończenie obfituje w kilka bardziej nerwoych momentów -ale to tylko tyle. Europejski rezyser serwuje nam prostacki popis ultra- przemocy.W jakimś stopniu osiąga on swój cel. Horror Aja nie jest straszny - jest odrażający! Tak jak w wypadku HOSTEL mamy tu doczynienia z "pornografią przemocy". Pytanie tylko jak długo będziemy zmuszeni oglądać takie odhumanizowane widowiska? Jaki cel ma takie bezrefleksyjne celebrowanie makabry? Jak wpłynie to na wspołczesną młodzież? Bo już wpłynęło - choćby na jej poczucie estetyki. Bo jeżlei słyszę, zę PIŁA to "najlepszy horror w historii kina", a "WZGÓRZA MAJĄ OCZY po prostu wymiatają!"- wówczas (osobiście) opadają mi ręce.
Nowe WZGÓRZA i nowa TEKSAŃSKA MASAKRA... to zwyczajne kpiny z horrorowych klasyków.Tamte filmy umieszczone były w określonych kontekstach społecznych i gatunkowych. Współcześni twórcy najwyraźniej tego nie dostrzegli - gdyż ich nowe wersje są jedynie makabryczne (i nic poza tym). Jasne - tandeta ,krew i prostactwo to towar, który dziś najlepiej się sprzedaje. Dodam jeszcze, że dość łatwo go sprzedać łakomej sensacji publiczności. Pytanie tylko jakie będą efekty tego "krwawego marketingu"? Myślę,że stopniowe społeczne zdziczenie i powolna śmierć horroru jako gatunku filmowego. Niezbyt to wesołe - ale za to prawdziwe!
Z resztą horror już dziś jest martwy. Współczesne kino grozy to zbiór bnezrefleksyjnych powtórek z rozrywki.Szkoda na nie sił, pieniędzy i czasu. Dotyczy to również filmu WZGÓRZA MAJĄ OCZY A.D. 2006

ocenił(a) film na 10

No i widzisz co tutaj dużo mówić. Ja - po haute tension, a teraz po hills have eyes uważam, że reżyser ten za kilkanaście lat zyska przydomek mistrza horroru, wspomnisz moje słowa.

użytkownik usunięty
dux

Hunter 12 - dobrze,że masz tyle optymizmu. Jednak ja - Aja życzyłbym raczej odpoczynku i rezygnacji z krwawych efektów na rzecz budowania napięcia i tyle.Dodatkowo powinien przestać robić horrory - tak jak Eli Roth - twórca HOSTEL czy ŚMIERTELNEJ GORĄCZKI. Tyle.

ocenił(a) film na 1

No własnie "budowania napięcia" a nie marnowania keczupu :P

ocenił(a) film na 3

Za chwile rzuca sie pewnie na Ciebie zakompleksione 12latki, ktorym wydaje sie ze jak ogladaja "ostre" filmy to sa twardzi i im film ostrzejszy tym lepiej. Ja zgadzam sie z Twoja wypowiedzia - mysle, ze trafiles w sedno. Lubie dobre filmy grozy, ale dla mnie film grozy to przede wszystkim klimat, tajemnica i prawidlowe budowanie napiecia. We "Wzgórzach..." mi tego wszystkiego zabraklo. Niestety zeby horror byl dobry nie wystarczy wladowac w niego mozliwie jak najwiecej krawych scen przemocy, ktore nie sa nawet straszne tylko po prostu tandetne, oblesne i bez wyczucia (wezmy np. ta scene z próbą gwaltu, po ktorej moja dziewczyna miala juz dosc).

ocenił(a) film na 10
____16

No to skoro twoja dziewczyna miała dość, to po co się wybieraliście n tkai film, czyżbyście jako kolejni nie iwedzieli na co idziecie?

użytkownik usunięty
dux

ciesze się,że Plejades i Misia zgadzają się z moją opinią. WSZYSTKICH ZACHĘCAM DO UWAŻNEGO PRZECZYTANIA MOJEGO PIERWSZEGO POSTU NA TEMAT WZGÓRZ.
Nastomiast - hunter 12 - myslę,że wszyscy doskonale wiedzieli na co idą. Jednak nawet ja nie spodziewałem się, że nowe WZGÓRZA będą aż tak slabe. Weim - gusta są różne. Szanuje to z całego serca.
Mam już swoje lata, filmów grozy też widziałem multum. Jednak nie mogę pogodzić się z "prymitywizmem większości wspołczesnych horrorów". Są one ogłupiające i robią Wam - młodym ludziom_ wielką krzywdę.Te obrazy są zezwierzęcone, nienormalne lub po prostu głupie. Ani WZGÓRZA, ani MASAKRA nie zostały zreazlizowane z poszanowaniem dla ich "w miarę nowych" piewrwowzorów. A co najwazniejsze - są zwyczajną kpiną z gatunku.
by dowiedzieć się cczegoś więcej o horrorze polecam takie wydane w Polsce ksiązki jak: (to dla młodych ludzi, którzy pierwowzorów nie widzieli i nie za wiele wiedzą o historii kina):
1. Andzrej Pitrus "!00 filmów grozy", wyd. RABID, Kraków 1999
2. J. lodge, J. Russell , A. Turner, M. Kermode, D.Castell, D. Jarvis "Historia Hollywood: Gwiazdy-Filmy-Wydarzenia", Wyd. MUZA, Warszawa 1994
3. KRONIKA FILMU, Wyd. KRONIKA, Warszawa 1995
4. Szyłak, Przylipiak "Kino najnowsze", wyd. Znak, Kraków 1999
5. M. Janion "Wampir. Biografia symboliczna", Wyd. Słowo, Warszawa 2003
6. Noel Carroll "Filozofia horroru", Wyd. Słowo, Warszawa 2005
7. Kołodyński, Zarębski "Slownik adaptacji filowych", Wyd.PARK 2005
8. T. Sobolewski "Za duzy blask. O kinie współczesnym", wyd. Znak, Kraków 2004
9. A. Helman, T. Lubelski, O. Sobański, G. Stachówna, K.J. Zarębski,M. Przylipiak, A.Madej,A. Kołodyński, M.Werner "Historia kina. Wybrane Lata", Wyd. Kino, Warszawa 1998
10. "1001 filmów, które musisz zobaczyć" red. Schneider, wyd. Elipsa, Warszawa 2004
11. "Leksykon polskich filmów fabularnych" pod red. Jana Słodowskiego, wyd. Wiedza i Życie, Warszawa 1997 lub Warszawa 2000

Zachęcam do przeczytania owych pasjonujących i ciekawych książek. możeczie też sięgnąć do archiwalnych numerów czasopisma KINO lub FILM. Najlepiej lata 1986-2001. Wówczas pojawiały się tam tony artykułów na temat horroru filmowego i kina gatunków. W maju 2003 zamieszczono w FILMIE obszerny artykuł na temat horrorów z Japonii.
Zainteresowanym polecam też witrynę http://horror.com.pl/ [horror.com.pl/]
To tyle jeśli chodzi o publikacje po Polsku

ocenił(a) film na 10

No i super. Polecasz największą polska witrynę o horrorach. A wiesz, że tam na forum Wzgórza... zostały bardzo ciepło przyjęte. Przwie same pozytywne opinie u forumowiczów, no i co?
Wszyscy są młodzi i głupi?
Nawet moderatorzy i administratorzy, którzy w horrorach siedzą już od lat?

ocenił(a) film na 3
dux

Wiedzielismy, ze ogladamy horror a dlaczego ten horror moim zdaniem jest do dupy juz napisalem wyzej.

ocenił(a) film na 10
____16

Możesz mi powiedzieć co twoja ostatnia wypowiedź ma do mojego pytania?

ocenił(a) film na 9
dux

Napisałeś że, we "Wzgórzach nie było grozy, weź jednak poprawkę na to że "Wzgórza" jest slasherem, a w slasherach grozy nie ma, tylko coraz to bardziej obrzydliwe sceny pełne krwi i flaków.

ocenił(a) film na 3
Syaimaral_sama

Mysle, ze dobry slasher tez powinien miec odpowiednio budowane napiecie, ale coz widac ja co innego lubie w horrorach, moze zbyt wiele wymagam.

ocenił(a) film na 3
dux

Nic bo nie do ciebie pisalem. Nie widzisz do czyjego posta moja wypowiedz jest podpieta?

użytkownik usunięty
____16

WZGÓRZA to nie slasher. To gore w czystym wydaniu - jak orginał. SLASHER to podgatunek horroru z domieszką gore- film o nastolatkach dla nastolatków. WZGÓRZA to nie film (nie tylko przynajmniej) o nastolatkach i dla nastolatków.Sorki ale tu nie macie racji. Wiem, że na tej polskiej witrynie polubili" Wzgórza..." Dodam tylko,że tam też są młodzi.Co o niczym nie śaiadczy.W USA gdzie szacune do horroru jest nieco większy WZGÓRZA przyjęto bardzo chłodno.A spadek widoni po 1 weekendzie i kolejnych był zdecydowanie wyższy od przewidywanego. W sumie film zarobił niezłe 41,2 ml dol.Jednak prognozy mówiły o 65-80 mln dol.
Największa polsak witryna o horrorze to przydatne źródło informacji. Jednak w tekstach jej autorów jest trochę nieścisłości. wystarczy zapozanć się z książkami które podałem. Czego zapewne 99% z Was nie zrobi.SZkoda - choć taki jest fakt. Dziwie się,że podobały sie Wam "Wzgórza mają oczy" - akcpetuje to. Wy zakceptujcie,żę mi się nie podobały. Rozmawiacie z osobą, które na filmie zjadła zęby.I tyle.śli maciec jakieś zastrzeżenia - proszę o konkrety.Może porozmawiamy o którejś z ksiązek? albo estetyce horroru?
A net - jest dobrym - proszę PAństwa - choć nie zawsze wiarygodnym źródłem informacji.Przyzwyczajcie się do tego.Polska witryna o horrorrze ma też charakter czysto subiektywny i zawiera troszkę mertyorycznych błędów. Tak to jest.Co nie zmienia faktu,że to strona bardzo dobra.Można ją porównać nawet do HorrorWATCH lub SLASHERPOOL.Choć tamte tych błędów nie zawierają.

użytkownik usunięty

Sorki za kilka literówek, które się do mych postów wkradły.Ale pisze je bardzo szybko i to jest powód.
Dodam jeszcze,że nie porównujcie Andrzeja Pitrusa, Przylipiaka, Sobolewskiego, K.J. Zarębskiego, Rogera Eberta, Dona Seigela czy Marka Kermode do współtwórców internetowych witryn dla milośników horroru. To jakieś nieporozumienie. Polska witryna o horrorze (czy nawet wspomniany Slasherpool) to strony (z całym szacunkiem dla ich wysiłku) "domorosłych krytyków". Pitrus, Ebert czy Kermode to krytycy i wybitni historycy kina. Ich wkład w historię kinematoggrafii czy klasyfikację gatunków jest nie do przecenienia. Z ich zdaniem liczą się wszyscy znani twórcy filmowi i właściciele firm produkcyjnych. Tyle.
Oczywiście - doceniając dziesiejszą potęge internetu - współtwórcy internetowych witryn sami stają się krytykami. W końcy czy dystrybutorzy i producenci filmowi mogą sobie pozwolić na lekceważnie stron, które przeglądają dziś miliony? Nie.Inna sprawa czy (np: horror.com.pl) ich współtwórcy zawsze znają się na rzeczy.Niektóre netowe rezenzje są kuriozlane, inne bardzo trafne - ale tak to już jest. Gusta są różne. Klasyka filmowa - tu obowiązuję pewne żelazne reguły.
Poza tym jednen koch dajmy na to Bergmana - inny nienawidzi. Rzecz wyczucia smaku, zrozumienia pewnej estetyki.

Dodam jeszcze, że Wielu z Was wiąże duże nadzieje z WZGÓRZA MAJĄ OCZY 2.Muszę Was rozczarować i to mocno! "Jedynka" była (w swej strukturze) wierna dziełu Cravena. Z "dwójką" na 100% będzie podobnie. Niesteyt, WZGÓRZA ... 2 (1985) uważane są za jedne z najgorszych horrorów i filmów w historii kina wogóle. Wiec WZGÓRZA MAJĄ OCZY 2 (AD 2007) staną się zapoewne jednym z "czołowych filmowych gniotów nowego tysiąclecia". Czy twórcy się tym przejmą? nie. Czemu? Współczesne horrory mają (zwykle) bardzo niskie budżety - co powoduje szybki zwrot ksztów - nawet ze strony najgorszych produkcji. W Hollywood liczy się już dziś tylko kasa.Dlatego Craven popełnił sequel WZGÓRZ w 1985 roku. Też dlatego zgodził się współpracować z twórcami nowej wersji. Coż - stary mistrz powoli dyskontuje swój własny wizerunek. Lecz w końcu z czegoś trzeba żyć, utrzymać się. Reguły gry w filmowym biznesie są twarde.

ocenił(a) film na 8

No i po co sie tyle rozpisujesz, myslisz za ktos ma czas to czytac?

ocenił(a) film na 8
Man_Behind_The_Sun

Btw ja przestalem czytac w momencie, gdy sie dowiedzialem ze stara 'teksańska' byla filmem lepszym od nowej:) Oryginalna to opinia w czasch gdy wiekszosc osob uwaza oryginal tego filmu za przynudnawy, za krotki i mało rozbudowany pod względem fabularnym. I podobno ten film był zbanowany w kilku krajach - LOL?? Remake bije go pod wszystkimi tymi względami na głowę, choc oczywiście oryginał więcej wniósł w rozwój gatunku, patrząc jednak oczyma współczesnego widza jest po prostu filmem słabszym.

użytkownik usunięty

A co do slasherów - to mój drogi z wyjątkiem krwi i flaków...groza to podstawa w tym gatunku horroru. Ktoś kto o braku grozy w slasherach wspominał chyba złych slasherów się na oglądał.
Dla Waszej wiadomości -prekursorem slasher movie była PSYCHOZA z 1960 roku. A Hitchcock był mistzrem budowania napiecia. Oczywiście filkm z A. Perkinsem nie był slasher movie.To tylko daleki kuzym tego podgatunku. Jednak PSAYCHOZA stała się inspiracją dla TWICH OF DEATCH NERVE oraz HAlloween.To filmy prekursorskie. W nich też mamy do czynienia ze stponiowaniem napięcia. Co było potem? nieudolne naślaownictwo tych tytułów. BAL MATURALNY czy serai FRIDAY THE 13TH - popuilaryzowały slasher movie. Inną sprawą jest artystyczny poziom tych filmów. Na pewno Jason pozostaje klasyczną postacią horroru. Jednak wystarczy zapoznać się z tym co w licznych wywiadach mówią twórcy Piątków. Żaden z nich nie ukrywa,że w tej serii chodziło wyłącznie o kasę i wykorzystanie sukcesu Halloween (Carpentera). Z resztą kolejne części przygód M. Myersa to też pogoń za pieniądzem. Choć poziom niektórych epizodów przewyższa wszystkie części FRIDAY THE 13TH.
Ale dość tych dywagacji...
Jeśli podobała się Wam wersja WZGÓRZ A.AJA to polecam wam " The Driller Killer" A. Ferrary. Bardzo przypomina on "PIŁOWATE" schematy.Wówczas film ten bezlitośnie wysmiała ówczesna krytyka i widzowie.Współczesne wprawki ( o podobnym charakterze) są witane przez widzów w POLSCE entuzjastyczne. To zastanawiające?

użytkownik usunięty

MAN BEHIND THE SUN - tak w ramach Twojej złośliwości.Po wielu wypowiedziach na tej stronie nawet nie łudze się,że ktoś czyta te długie posty. Trochę szkoda. Cierpi na tym każda internetowa dyskusja.

użytkownik usunięty

MBTS - no orginał ma 32 lata już. Może wydawać się współczesnym chwilami archaiczny.Tylko ,zę film Hoopera nie celebruje tak mocno przemocy i jest bogaty intelektualnie. Podaj xódło z jakiego masz te informacje - mam nadzieje,że nie jest to źródło internetowe.
Ja w bibliografii - podałem nawet za dużo jak na tak krótkie wypowiedzi.

ocenił(a) film na 8

Hmm, nie chciałem byc złosliwy, tylko stwierdzam fakty. Żyjemy w szybkich czasach, więc ludzie omijają takie tasiemce:) Btw ja akurat lubie dobre gore, krew, flaki, sex i przemoc na ekranie. A nie mam 12 lat jak ktos powy zej napisał, i obawiam się że nie jestem w tych upodobaniach osamotniony, bo czego jest najwiecej w dzisiejszych filmach...?

PS. O jakie zrodlo ci chodzi? Na temat zbanowania filmu...?

ocenił(a) film na 8
Man_Behind_The_Sun

Owszem z netu - ale mysle ze IMDB to powazna strona , bardziej niz Filmweb (zawierajacy mnowstwo byków) czy Horror.online (zawierający ich jeszcze więcej)....? A myslisz ze w bibliografii nie moze byc błędów? Nawet w podrecznikach szkolnych zdarzają sie takowe:) Zreszta wiem wiele na temat tego filmu i na 100% byl on zbanowany w niektorych panstwach.

http://www.imdb.com/title/tt0072271/ [www.imdb.com/title/tt00...]

użytkownik usunięty
Man_Behind_The_Sun

Opisałeś, że "wkekszość osób uważała TCM AD 1974 za film przynudnawy i za długi". To twoja opinia czy posługujesz się tu jakimś źródłem? A podałem swoje żródła.Mam nadzieje,że widziałeś obie wersje TCM -że je porównujesz. Jeśli tak to to o co zapytam nie sprawi ci najmniejszego kłopotu: (ps - to nie ja pisałem,że masz 12 lat.Daleki jestem od takich stwierdzeń)
Wymień 5 podstawowych fabularnych różnić między filmem Hoopera i Nispela?
Jakich środów do komunikacji z widzem używa Nispel - a jakich Hooper?
Jak W jaki sposób Hooper buduje napięcie w orginalnej MASAKRZE?

użytkownik usunięty

Wiem i znam IMDB od podszewki.To bardzo dobra strona - lepsza nisz FilmWeb czy STOPKLATKA.Odnośnie "wstrzymania" oginalnej TCM - zgadza się to fakt powszechnie znany.W poprzednim poście do Ciebie wyjaśniłem o co mi chodzi

użytkownik usunięty

A...dodam, iż TCM Nispela uważam (i tak) za film o klasę lepszy od WZGÓRZ AJA. MASAKRZE z 2003 roku przyznałem 5 gwiazdek.Filmowi AJA tylko trzy.

ocenił(a) film na 8

Jutro, bo spac ide:) Choc szczerze mowiac nie wiem co ci z tego przyjdzie.

użytkownik usunięty
Man_Behind_The_Sun

No więc słodkich snów.Mam nadzieje,że przygotujesz się na jutro:) Byle to była twoja wypowiedź. Z resztą dla fana kina me pytania są banalne. Jeśli podejmiesz próbę odpowiedzi na nie. To dobrze. To znaczy, że nawet na FILMWEBIE jest miejsce na poważną dyskusje o kinie. Bo to jedna z funkcji tego portalu,nie? Mamy tu dyskutować a nie obrażać się czy wzajemnie przekrzykiwać. Jeśli nie Ty - to mam nadzieje,że próbę odpowiedzi na moje pytanie podejmie kto inny.
Życzę WAm i sobie -owocnej dyskusji.

ocenił(a) film na 8

Owszem, ja napisze od siebie, ale patrzac na ilosc cytowanej przez ciebie bibliografii, ciekaw jestem jak to z toba jest:) Choc osobiscie uwazam ze filmy typu 'Teksanska' powinny sluzyc bardziej rozrywce (jako ze w tym celu zostal zrobiony, a nie przekaznia jakiejs glebszej mysli filozoficznej widzowi, czy informacji), ale coz dyskutowac mozna o wszystkim. Piszesz ze oryginal jest bogaty intelektualnie - jesli rzeczywiscie tak jest, to uzasadnij to, bo jakos tego nie zauwazylem w trakcie projekcji filmu...

Na wstepie od razu mowie ze oryginal ogladalem raz, a remake 2 razy dobrych pare miesiecy temu, wiec moga wkrasc sie pewne bledy w post, jako ze pisze TYLKO od siebie, bez korzystania z zadnych dodatkowych zrodel. Wiec z tego co pamietam, to np.

- rozny byl cel przyjazdu grup do Texasu ( w remaku byl chyba jakis koncert, a w oryginale odwiedziny domu czy grobu rodzinnego?)
- w O. byla w grupie osoba niepelnosprawna
- O: autostopowicz to czlonek rodzinki - facet, R: ofiara rodzinki - kobieta, ktora popelnia samobojstwo
- inne przedstawienie rodzinki, w O: dziadek byl prawie ze trupem, reszte rodzinki stanowilo bodajze 3 popaprancow plci meskiej, w R:dziadek bral czynny udzial w akcji filmu, dodatkowo byla matka i jeszcze jedna kobieta (siostra?)
- w O na hak nabito kobiete, w R faceta, dodatkowo obcieto mu noge i zdezynfekowano solą:)
- cala czesc filmu (R), gdy glowna bohaterka ucieka z domu Leatherface + zemsta na nim, nie bylo tego w oryginale, w ktorym ucieczka z domu stanowila juz koniec filmu
- dziecko pomagajace w ucieczce glowenj bohaterce (R)
-poczatek i koniec filmu stylizowany na dokument (R)

Moglbym wiecej wymieniac, ale mam nadzieje ze przekonalo cie to, ze ogladalem oba tytuly.

Co do komunikacji z widzem i budowania napięcia przeciez oba filmy korzystaja ze 'slasherowego' wzorca - grupka przyjaciol na zadupiu, ginacy jeden po drugim. Najbardziej 'nieskazitelna' z postaci na koncu ucieka:) Z roznic ktore zauwazylem po jednorazowej projekcji filmu, rzeklbym, ze TCM 1974 bardziej bazuje na tym, co nie pokazane, tzn ma oddzialywac na podswiadomosc widza, w wersji z 2003 wszystko jest pokazane 'na tacy', krew, flaki, przemoc itd. No i tu jest wlasnie jak dla mnie glowna roznica w straszeniu - fan gore powie ci ze lepszy jest remake, bo go bardziej ruszyl, natomiast fan np 'ghost-movies' powie ci ze woli oryginal, bo nie ma sztucznej krwi i musial uzyc wyobrazni przy przy ogladaniu filmu:) W oryginale nacisk bardziej nastawiony jest na 'klimat', co powoduje ograniczenie fabuly do minimum. Tak wiec wiekszy realizm, mniej efektow specjalnych (podobno uzyto prawdziwy szkielet do krecenia filmu?), bardziej prawdopodobna fabuła, (choc to pewnie wynika z faktu, ze jest ona duzo mniej rozbudowana). Co mi sie rzucilo w oczy to kolacja (chyba najlepsza scena w wersji 1974), ciasne klaustrofobiczne pomieszczenia i grupka zezwierzeconych maniakow. W remaku duza czesc akcji dzieje sie za to w nocy w lesie. Mamy tu rozny sposob oddzialywania na psyche widza jak widac:) Zauwaz ze ja napisalem ze oryginal jest za krotki, a nie za dlugi jak mi odpisales - tylko 81 minut. Uwazam ze gdyby dodac te brakujace 10,15 minut film wiele zyskalby, jako ze konczy sie on w momencie, gdy dopiero zaczyna sie rozkrecac.... Wlasciwie to ma on tylko jeden watek kontynuowany przez caly czas. Co do opini o filmie to ogladalem go z grupka znajomych, z ktorych wlasnie wiekszosc (wlasciwie wszyscy) stwierdzila, ze TCM 2003 to jednak lepszy film. Byc moze zawazylo to takze troche na mojej ocenie filmu! (Musze sie jednak przyznac ze ja akurat cenie 'horrory przygodowe', np wole Cannibal Ferox niz Cannibal Holocaust, jesli ogladales te filmy pewnie wiesz o co mi chodzi. Byc moze wynika to z mojego zamilowania do filmow akcji i przygodowych) Zreszta rowniez na tej stronie chyba wiekszosc osob jest tego zdania, co wydaje mi sie potwierdzac, ze wersja z 2003 byla robiona pod szersza publike, badz tez jak mowilismy oryginal sie zestarzal.

Sorty za dlugi post;p

ocenił(a) film na 4

Wszystko pięknie, Laitens, w większości się zgadzam, nie podoba mi się tlyko ten podział na 'prawdziwych' i 'młodocianych' krytyków - to takie trochę wywyższanie się. Część nowych filmów, w szczególności horrorów, to hołdy składane starym mistrzom, hołdy, które czasem są również robione przez młodych i dla młodych (co wcale nie znaczy, że dla młodzieży). resztę przeczytałem z zainteresowaniem izgadzam się całkowicie. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 10
Pr0t0n

"WZGÓRZA to nie slasher. To gore w czystym wydaniu - jak orginał."

No to w takim razie chyba nie widziałeś gore w czystym wydaniu i masz spory problem z klasyfikowaniem podgatunków horroru. Z resztą cóż będę mówił, jak dla ciebie HHE '77 były filmem gore, to chyba wogóle cała ta rozmowa to jakaś farsa, od samego początku do końca.