obawiałem sie tego remake'u ale niepotrzebnie. bardzo dobry film. juz dawno nie ogladałem tak mocnego horroru. wreszcie cos innego a nie tylko cienkie japonskie horrorki z cieknacymi sufitami i bladymi dziecmi z powykrecanymi buzkami. kozak POLECAM bardzo
Widzisz, w azjatyckich horrorach ( a w większości tylko takie są coś warte ) chodzi o klimat i nastrój a nie tony farby, uciętych głów czy powbijanych kilofów.
Jesli to dla ciebie jest mocne to nie radzę oglądać NICZEGO z listy poniżej
- Nekromantik
- Cannibal Holocaust
- Salo
- Guinea Pig
taaa jasne azjatyckie horrory - kazdy kolejny jak odgrzany kotlet - raz mozna obejrzec taki, dwa razy, ale nie non stop to samo. fajnie 'ring' zaskoczyl, podobal mi sie nawet, ale mamy juz 2006 a nie 2003 czy 2002. chcialbym obejrzec cos nowego. MOCNY - chodzilo mi o realizacje. nie tracil ten film banalem jezeli chcesz zebym sprecyzowal. nie mialem na mysli litrów farby hehehe. poza tym sceptycznie podchodzilem do niego jako remaku a musisz przyznac ze jest UDANY. na tyle